Adrianna Sułek (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) została w fińskim Tampere brązową medalistką mistrzostw świata do lat 20. Podopieczna Wiesława Czapiewskiego wynikiem 5939 pkt. poprawiła własny rekord Polski juniorek.
Udanie rozpoczęła piątkowe zmagania w wieloboju Adrianna Sułek. Bydgoszczanka w skoku w dal najpierw wyrównała rekord sezonu uzyskując 6.00, a później poprawiła się jeszcze na 6.06. W rzucie oszczepem Polka poprawiła kolejną życiówkę uzyskując 39.35. Przed ostatnią konkurencją podopieczna Wiesława Czapiewskiego była szósta i miała realną szansę na brązowy medal. Chociaż jej rywalki miały słabsze rekordy życiowe na 800 metrów to jednak Polka musiałaby je na fińskiej bieżni zdecydowanie pokonać. Szansę wykorzystała. W strugach deszczu dwa okrażenia stadionu przebiegła w 2:12.38, a to pozwoliło jej wyprzedzić Kubankę Rodriguez o 29 punktów. W sumie nasza zawodniczka zgromadziła 5939 punktów i poprawiła własny rekord Polski, który ustanowiła na początku czerwca w Suwałkach. Medal Sułek jest pierwszym zdobytym przez polską wieloboistkę w historii rozgrywanych od 1986 roku mistrzostw świata juniorów.
W finale biegu na 400 metrów przez płotki szósta z bardzo dobrym czasem 58.17 (wyrównanie najlepszego wyniku w historii startów Polek na mistrzostwach świata U20) była Natalia Wosztyl.
Do półfinału biegu na 100 metrów przez płotki awansowała Klaudia Wojtunik. W piątkowy poranek zajęła w swojej serii eliminacyjnej trzecie miejsce i z wynikiem 13.81 bez problemu awansowała do kolejnej rundy.
Znakomicie pobiegła w eliminacjach sprintu na 200 metrów Martyna Kotwiła. W swoim biegu była druga i awansując do półfinału ustanowiła niezwykle wartościowy rekord życiowy 23.21. Czas ten jest też lepszy od wskaźnika PZLA na mistrzostwa Europy w Berlinie.
Eliminacje skoku wzwyż bez strącenia przeszła Martyna Lewandowska. Wynik 1.84 zapewnił jej, wspólnie z trzema innymi zawodniczkami, pierwsze miejsce w kwalifikacjach.
W finale krótkiej sztafety zobaczymy nasze panie. W eliminacjach Pia Skrzyszowska, Magdalena Stefanowicz, Alicja Ptasznik, Anna Pluschke uzyskały czas 45.19 i zapewniły sobie prawo startu w rozgrywce medalowej. W tej nie zobaczymy natomiast faworytek: Amerykanki i Jamajki zostały zdyskwalfikowane.
Niewiele zabrakło do awansu do finału polskim sprinterom. Szymon Woźniak, Damian Sztejkowski, Rafał Pająk, Artur Łęczycki przegrali awans do finału o tysięczne części sekundy z Hiszpanami (oba kraje uzyskały czas 39.99).
Do finału rzutu oszczepem nie awansował Oskar Trejgo, który uzyskał w eliminacjach 63.58.
Maciej Jałoszyński / foto: Marcin Góra