Menu
1 / 0
Aktualności /

33. Mistrzostwa Świata w Biegach Górskich

W Ovronnaz, w pięknej dolinie Valais, w Szwajcarii odbyły się 33. Mistrzostwa Świata w Biegach Górskich. Krajobrazy w tej okolicy są porażająco piękne. Pogoda dopisała.

W Ovronnaz, w pięknej dolinie Valais, w Szwajcarii odbyły się 33. Mistrzostwa Świata w Biegach Górskich. Krajobrazy w tej okolicy są porażająco piękne. Pogoda dopisała.

Niestety, organizacja nie rzuciła na kolana i o takiej imprezie chciałoby się jak najszybciej zapomnieć.

Organizatorzy z iście „szwajcarską precyzją” lekceważyli program minutowy, na każdym kroku udowadniając, że planując imprezę nie mieli na względzie dobra uczestników, a interesowali się głównie swoją wygodą. Nieliczne wyjątki wśród osób z obsługi tylko podkreślały ogólną mizerię i wręcz skandaliczne traktowanie uczestników pod względem zakwaterowania, wyżywienia, obsługi etc. Kierownik polskiej ekipy, Andrzej Puchacz na Kongresie Światowego Związku Biegów Górskich, w krótkich, ale treściwych słowach skomentował standardy organizacyjne imprezy otrzymał wiele gratulacji i podziękowań od reprezentantów innych ekip, a także od przewodniczącego Komisji Biegów Przełajowych i Górskich IAAF-u Otto Klapperta. Szkoda tylko, że inni uczestnicy imprezy nie przyłączyli się do otwartej krytyki.

Start i meta wszystkich biegów umiejscowione były na wysokości 1375 m n.p.m., a najwyższy punkt trasy sięgał 1625 m n.p.m. Pętla liczyła 4,0 km. Trasa oczywiście anglosaska.

Juniorki wystartowały jako pierwsze i od razu wiadomo było, że będzie ciekawie. Od początku warunki dyktowały Australijki, które nigdy nie liczyły się w rywalizacji. Tym razem zdobyły medal złoty i brązowy i oczywiście złoty w rywalizacji drużynowej. Uważane za faworytki Turczynki zdołały zdobyć srebrny medal indywidualnie i brązowy drużynowo, a srebro w drużynie przypadło Amerykankom, które najwyraźniej postanowiły pójść w ślady swoich starszych koleżanek z reprezentacji, które w roku ubiegłym zdobyły złoty medal. Spośród Polek najlepiej wypadła Matylda Szlęzak, która zajęła 17 miejsce na 53 sklasyfikowane zawodniczki. Prawdziwy horror przeżyli członkowie ekipy, gdy na mecie nie zjawiła się mistrzyni Polski juniorek młodszych w biegach górskich i mistrzyni Polski juniorek w kick boxingu full contact Iwona Nieroda. W pewnym momencie pojawiła się informacja, że złamała nogę. Ostatecznie jednak okazało się, że doznała jedynie silnego stłuczenia kolana. Rozpacz zawodniczki spowodowana były nie tyle bólem, co faktem, że nie mogła ukończyć biegu, bo nie pozwoliła na to obsługa widząc groźnie wyglądający wypadek. Drugim powodem łez była obawa, że kontuzja może jej uniemożliwić udział w obozie przygotowawczym do mistrzostw Europy w kick boxingu ! Polki sklasyfikowane zostały na 10 miejscu wśród 17 zespołów, tuż za Czeszkami i Włoszkami, a przed Niemkami, Słowenkami i Szwajcarkami.

Wśród juniorów dominowali Afrykanie i tym razem Meksykanin Juan Carlos Carrera, który dwukrotnie w minionych latach zdobywał brązowy medal rozdzielając Erytrejczyków, zajął 6 miejsce. Początkowo Australijczyk Matthew Bayley próbował powtórzyć sukces swoich koleżanek, ostatecznie kończąc na 7 miejscu, co i tak uznać należy za wielki sukces. Turcy, którzy w mistrzostwach Europy zdobyli 3 pierwsze miejsca, tym razem byli na miejscach 5, 9 i 11, co dało im srebrny medal. Pozbawieni wybitnych indywidualności (i to od 3 lat) Włosi mieli jednak bardzo równy zespół i dzięki temu zdobyli brązowy medal. Ale złoty medal indywidualnie nie przypadł Erytrei. Zdobył go Geoffrey Kusuro z Ugandy, która w ten sposób zadebiutowała w mistrzostwach świata w biegach górskich. Najlepszy z Polaków, trzykrotny mistrz Polski Miłosz Szcześniewski był 31 wśród 76 sklasyfikowanych zawodników. Drużynowo Polacy znaleźli się na 10 miejscu wśród 16 drużyn.

Reprezentująca Czechy Słowaczka Anna Pichrtova od 2001 roku zawsze zaliczała się do faworytek mistrzostw świata. Zawsze jednak ten najcenniejszy medal przechodził jej koło nosa. Tym razem było inaczej. Poznała dokładnie trasę trenując na niej przez 2 tygodnie przed zawodami. Podobnie jak 3 lata temu podczas mistrzostw Europy w Korbielowie drugie miejsce zajęła Andrea Mayr, która chyba zrekompensowała sobie nieudany start na 3000 z przeszkodami podczas mistrzostw świata w Osace. Czterokrotna mistrzyni świata Francuzka Isabelle Guillot zajęła 9 miejsce. Godne podziwu tym bardziej, że swój pierwszy tytuł zdobyła w 1989 roku, a z kolei mistrzyni świata z lat 1987-8, wówczas Kolumbijka, a obecnie Szwajcarka,  Fabiola Rueda-Opplieger zajęła 33 miejsce. Mistrzyni Polski w biegu anglosaskim Małgorzata Nowak była 53 na 86 zawodniczek. W klasyfikacji drużynowej Amerykanki jednym punktem wyprzedziły Czeszki w walce o złoty medal, brąz przypadł Włoszkom i tylko te zespoły liczyły się w walce o medale. Nas przy tym nie było, bo wystartowały tylko dwie Polki, a w drużynie liczą się wyniki trzech.

Najlepiej wypadli seniorzy. Nie zawsze polscy zawodnicy wchodzą do pierwszej 50 mistrzostw świata, a tym razem udało się to dwóm – Daniel Wosik był 33, a Dariusz Żak – 45. Bieg ukończyło 145 zawodników. Drużynowo Polska zajęła 11 miejsce na 25 sklasyfikowanych drużyn wyprzedzając m.in. Turków, Słoweńców, Rosjan i Austriaków. Wszyscy emocjonowali się pojedynkiem Włocha Marco De Gasperi i Erytrejczyka Yohannesa Tesfaya. Pod górę lepszy był Afrykanin, ale Włoch, który nigdy nie przegrał w mistrzostwach świata na trasie anglosaskiej, na bardzo trudnym zbiegu dał popis techniki, której jak dotąd nikt nie potrafi powtórzyć. W efekcie wygrał pewnie, zdobywając swój piąty tytuł mistrza świata, a dramaturgię rywalizacji podkreśla fakt, że Włosi zdobyli złoty medal mając jednakową liczbę punktów co Erytrea, ale ich najsłabszy punktujący zawodnik zajął miejsce 12, podczas gdy Erytrejczyk był 15. Brąz dla Szwajcarii, a przecież jeszcze w 2000 roku odmówili oni startu w mistrzostwach Europy z powodu „szkodliwości” biegów anglosaskich.

Erytrea zgłosiła swoją kandydaturę jako organizatora mistrzostw świata w 2010 roku. W 2009 r. mistrzostwa odbędą się w USA, w stanie Colorado, niestety już prezentacja wypadła słabo i tylko fakt, że nikt inny nie zgłosił chęci organizacji spowodował, że Kongres WMRA zdecydował się przyjąć z zastrzeżeniami tą ofertę. Za rok powrót do Szwajcarii, do położonej w sąsiedztwie Ovronnaz Crans Montany. Prezentacja Komitetu Organizacyjnego pozwala sądzić, że tym razem będzie lepiej.

Juniorki, 4,0 km + 313 m- 313 m: 1. Lara Tamsett (AUT) – 20:46; 2. Hulya Bastug (TUR) – 21:01; 3. Veronica Wallington (AUT) – 21:06; 4. Anna Lieb (USA) – 21:23; 5. Ruth Croft (NZL) – 21:34; 6. Mhairi Inglis (SCO) – 21:36…
17. Matylda Szlęzak (CWKS Resovia Rzeszów) – 23:00…
28. Anita Wacławska (MKS Halicz Ustrzyki Dolne) – 23:24

1. Australia – 4; 2. USA –12; 3. Turcja – 13...
10. Polska -45

Juniorzy, 8,0 km + 626 m – 626 m: 1. Geoffrey Kusuro (UGA) – 34:27; 2. Moussie Semere (ERI) – 34:32; 3. Ouqbit Tsegay (ERI) – 34:34; 4. Michael Hiyabu (ERI) – 34:53; 5. Hasan Pak (TUR) –35:44; 6. Juan Carlos Carera (MEX) – 36:27…
31. Miłosz Szcześniewski (LLKS Osowa Sień) – 39:27...
36. Tomasz Czarnota (IKS Olkusz) – 40:12...
48. Jarosław Stadnicki (MKS Halicz Ustrzyki Dolne) – 41:53...
57. Wojciech Wosik (UMKS Ostrowia Ostrowiec Św.) – 42:52

1. Erytrea – 9; 2.Turcja – 25; 3. Włochy – 70...10.Polska - 115

Seniorki, 8,0 km + 626 m – 626 m: 1. Anna Pichrtova (CZE) – 39:11; 2. Andrea Mayr (AUT) – 39:25; 3. Laura Haefeli (USA) – 41:19; 4. Elisa Desco (ITA) – 41:25; 5. Maria Eugenia Rodriguez-Quuano (COL) – 41:38; 6. Daneja Grandovec (SLO) – 42:17...
53. Małgorzata Nowak (LKS Sana Kościan) – 47:09...
71. Diana Gołek (WKB Meta Lubliniec) – 50:59

1. USA – 23; 2. Czechy – 24; 3. Włochy – 29

Seniorzy, 12,0 km + 939 m – 939 m: 1. Marco De Gasperi (ITA) – 51:49; 2. Tesfay Yohannes (ERI) – 52:19; 3. Ermias Tesfazghi (ERI) – 53:02; 4. Joseph Symonds (SCO) – 53:02; 5. Adam Grice (ENG) – 53:10; 6. Marco Gaiardo (ITA) – 53:31…
33. Daniel Wosik (UMKS Ostrowia Ostrowiec Św.) – 56.49...
45. Dariusz Żak (AZS-AWF Kraków) – 56:49...
71. Marcin Świerc – 59:39...
88. Tomasz Brzeski (UKS Ryter) – 1:01:02...
125. Paweł Zima (KB MOSiR Krosno) – 1:05:26

1. Włochy – 30; 2. Erytrea – 30; 3. Szwajcaria – 61...11. Polska - 237

[Andrzej Puchacz]

 

Powrót do listy

Więcej