Ostatnim finalem rozgrywanym całkowicie na stadionie „Bird’s Nest” był bieg sztafetowy 4x400m, w ktorym Polacy zajęli 7 lokatę. Konkurencję maratonu Henryk Szost ukończył na 34 pozycji, a Arkadiusz Sowa – na 54.
Ostatnim finalem rozgrywanym całkowicie na stadionie „Bird’s Nest” był bieg sztafetowy 4x400m, w ktorym Polacy zajęli 7 lokatę. Konkurencję maratonu Henryk Szost ukończył na 34 pozycji, a Arkadiusz Sowa – na 54.
W sztafecie 4x400m triumfowali Amerykanie, biegnący z trzema medalistami 400m (LaShawn Merritt, Jeremy Wariner i David Neville) oraz zwycięzcą 400m pł (Angelo Taylor), którzy wynikiem 2:55.39 ustanowili rekord olimpijski. Srebro zdobyli zawodnicy Bahamów (2:58.03), wyprzedzając Rosjan o 3 setne sekundy (rekord kraju). Nasz zespół pobiegł w identycznym składzie jak w eliminacjach: Rafał Wieruszewski, Piotr Klimczak, Piotr Kędzia i Marek Plawgo (trener Józef Lisowski zamienił kolejność zawodników biegających na pierwszej i czwartej zmianie) osiągając czas 3:00.32 (8. wynik w historii polskiej LA). Rekord kraju pobili również Belgowie (2:59.37).
Rekord olimpijski o prawie 3 minuty poprawił również zwycięzca maratonu 21-letni Kenijczyk Samuel Wanjiru (2:06:32), trzykrotny rekordzista świata w półmaratonie, przed 36-letnim Marokańczykiem Jaouadem Gharibem (2:07:16), dwukrotnym mistrzem świata i Etiopczykiem Tsegayem Kebede (2:10:00). Henryk Szost (WKS Grunwald Poznań) w swym trzecim maratonie w karierze (poprzednie dwa - w Dębnie) zajął 34 miejsce (2:19:43). Jego kolega klubowy - Arkadiusz Sowa, dla którego był to czwarty start w tej konkurencji, uplasował się na 54 pozycji (2:24:48). Z 97 zawodników do mety nie dotarło 27 biegaczy, w tym mistrz (Luke Kibet) i wicemistrz świata (Mubarak Hassan Shami) sprzed roku.