Sonia Grabowska szczerze przyznała, że jest „śmiertelnie zaskoczona” nominacją European Athletics do tytułu lekkoatletki kwietnia. Tym bardziej, że pęknięcie kości piszczelowej spowodowało, że ostatnie 5 tygodni spędziła na rehabilitacji...
Sonia Grabowska szczerze przyznała, że jest „śmiertelnie zaskoczona” nominacją European Athletics do tytułu lekkoatletki kwietnia. Tym bardziej, że pęknięcie kości piszczelowej spowodowało, że ostatnie 5 tygodni spędziła na rehabilitacji i treningach na podwodnej bieżni w basenie.
Zawodniczka KS Orzeł Warszawa nie startowała od mityngu w Westwood w Kalifornii, na którym 11 kwietnia ustanowiła rekord życiowy 4.21. Jest bardzo zadowolona z rehabilitacji i w poniedziałek zakłada kolce, a w następny weekend, 15-16 maja, wystąpi w Mistrzostwa Zachodniej Konferencji w Logan w stanie Utah.
Kolejne zawody to Mistrzostwa Zachodniego Regionu w Eugene (stan Oregon) i wreszcie ostatni start w Stanach w Fayeteville (stan Arkansas) - Akademickie Mistrzostwa Stanów Zjednoczonych NCAA.