W Sopocie odbył się kolejny mityng memoriałowy Janusza Sidły - Grand Prix tego miasta. Na Stadionie Leśnym padło wiele wartościowych rezultatów, w tym 4.60 w skoku o tyczce Anny Rogowskiej.
W Sopocie odbył się kolejny mityng memoriałowy Janusza Sidły - Grand Prix tego miasta. Na Stadionie Leśnym padło wiele wartościowych rezultatów, w tym 4.60 w skoku o tyczce Anny Rogowskiej.
Brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Atenach, która dwa dni wcześniej w Londynie pokonała rekordzistkę świata, Jelenę Isinbajewą, jest w dobrej dyspozycji. W Sopocie pokonała poprzeczkę na 4.45 i 4.60. Następnie raz strąciła na 4.71 i przeniosła dwie próby na 4.75. Skakała bez powodzenia, ale wygląda na to, że jej forma zwyżkuje i w Berlinie Ania znów może się liczyć w walce o medale. Na Stadionie Leśnym pokonała m.in. była rekordzistkę świata, Amerykankę Stacy Dragilę (4.35).
Anna Rogowska (fot. rb)
Z dobrej strony pokazała się nasza najlepsza obcnie oszczepniczka, Urszula Piwnicka. Klubowa koleżanka Rogowskiej z SKLA Sopot rzuciła oszczepem 61.17 m. To jej czwarty wynik w tym sezonie i siódmy w karierze. Centymetr mniej w konkursie dyskobolek zaliczyła Żaneta Glanc. Zawodniczka AZS Poznań pokonała najgroźniejsze krajowe rywalki - Wiolettę Potępę i Joannę Wiśniewską.
Na płaskim dystansie 400 m wystartował Marek Plawgo, który wciąż walczy o minimum na mistrzostwa świata w Berlinie (w swojej specjalności - 400 m ppł). W Sopocie brązowy medalista MŚ sprzed dwóch lat uzyskał rezultat 46.75.
Komplet wyników na stronie