W nocy z 7 na 8 stycznia w wieku 74 lat zmarł dr Zdzisław Furmanek, nauczyciel i trener niezwykle zasłużony dla kieleckiej i świętokrzyskiej lekkoatletyki. Jego podopieczni zdobyli ponad 90 medali mistrzostw Polski.
W nocy z 7 na 8 stycznia w wieku 74 lat zmarł dr Zdzisław Furmanek, nauczyciel i trener niezwykle zasłużony dla kieleckiej i świętokrzyskiej lekkoatletyki. Jego podopieczni zdobyli ponad 90 medali mistrzostw Polski.
Zdzisław Furmanek uprawiał w młodości lekkoatletykę, głównie rzuty, a także kulturystykę, siatkówkę i podnoszenie ciężarów, reprezentując barwy LZS. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie, gdzie również się doktoryzował.
Pracę zawodową rozpoczął w Liceum Pedagogicznym w Szczekocinach, później przez wiele lat pracował w Liceum Ogólnokształcącym w Bliżynie, gdzie jako nauczyciel i dyrektor stworzył silny ośrodek sportowy. Szkolił młodzież w Granacie Skarżysko, a w 1977 r. przeniósł się do Kielc. Był wicedyrektorem szkoły sportowej - Liceum Ekonomicznego nr 2 im. Oskara Langego oraz pracował w dziale metodyczno-szkoleniowym Wojewódzkiej Federacji Sportu.
W klubie Budowlani Kielce wspólnie z żoną Stefanią prowadzili grupę rzutów, zaliczającą się do najsilniejszych w Polsce. Wychowali wielu medalistów mistrzostw Polski i reprezentantów kraju, m.in. Halinę Fornal (w Bliżynie), Marię Gaweł, Dorotę Waszczuk, Mariana Makowskiego, Jadwigę Kubicką, Agnieszkę Skowerską, Zuzannę Woś i Romana Fostriaka (w Budowlanych). Medale w rzucie młotem zdobywał także ich syn Grzegorz Furmanek.
Zdzisław Furmanek był także aktywnym działaczem LZS, prezesem Budowlanych, pracował też w Okręgowym Związku Lekkiej Atletyki. Od 2005 roku szkolił miotaczy Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego, m.in. zdobywcę szóstego miejsca w mistrzostwach Europy juniorów w pchnięciu kulą Kamila Zbroszczyka, złotą medalistkę Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w rzucie młotem Katarzynę Kopeć i swoich wnuków - wicemistrza OOM w rzucie młotem Tomasza Furmanka oraz jego siostrę Kasię, w ubiegłym roku najlepszą 13-latkę w Polsce w rzutach.
Za swoje osiągnięcia był wyróżniony wieloma odznaczeniami i medalami w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Sport kielecki i świętokrzyski stracił wybitną postać, znakomitego wychowawcę i trenera.
Od kilku lat zmagał się z chorobą, ale nie rezygnował ze szkolenia młodzieży, które ostatnio prowadził społecznie. Jeszcze w tym tygodniu był na treningu z zawodnikami KKL. W kwietniu skończyłby 75 lat.
Z głębokim żalem żegnają go zawodnicy, trenerzy i działacze Kieleckiego Klubu Lekkoatletycznego.
11 stycznia o godzinie 12 odbędzie się Msza Święta w kieleckiej Katedrze, po której zostanie odprowadzony na Cmentarz Stary przy ulicy Ściegiennego w Kielcach.
Część Jego Pamięci!