Reprezentanci Polski na Halowe Mistrzostwa Świata, które odbędą się w Dausze w dniach 12-14 marca, przeprowadzili w piątek pierwsze treningi na stadionie w pobliżu głównej hali. Mieszkają w ekskluzywnym hotelu razem z Amerykanami.
Reprezentanci Polski na Halowe Mistrzostwa Świata, które odbędą się w Dausze w dniach 12-14 marca, przeprowadzili w piątek pierwsze treningi na stadionie w pobliżu głównej hali. Mieszkają w ekskluzywnym hotelu razem z Amerykanami.
W piątek Polacy mieli jeden trening – popołudniowy. Ćwiczyli na nowoczesnym, bocznym obiekcie, przylegającym do dużego stadionu, na którym rozgrywane są co roku mityngi IAAF. – W pobliżu jest też hala, w której odbędą się mistrzostwa – relacjonuje prezes PZLA, Jerzy Skucha. – Warunki są bardzo dobre. Do dyspozycji mamy autokar, którym jeździmy na treningi. Podróż z hotelu, usytuowanego w pobliżu lotniska, trwa około 20 minut.
Na sobotę trener Henryk Olszewski zaplanował naszemu mistrzowi olimpijskiemu, Tomaszowi Majewskiemu trening techniczny. – Dziś doszło do niecodziennej sytuacji. Tomek przyjechał z całą grupą na stadion, chciał sprawdzić koło, w którym ma w sobotę trenować. Okazało się, że kiedy nastąpił na próg, ten... rozleciał się – kontynuuje Jerzy Skucha. – Jednak organizatorzy natychmiast wymienili próg i sobotni trening naszego kulomiota jest niezagrożony – dodaje z uśmiechem prezes PZLA. Polacy mają też do dyspozycji dobrze wyposażoną siłownię.
Godziny treningów, jakie wyznaczono naszym reprezentantom to okres między 9 a 13 i między 16 a 19. Jako pierwsza w sobotę (o godz. 9) na stadion wyruszy nasza pięcioboistka Karolina Tymińska, która chce ćwiczyć w godzinach, w jakich będzie startować podczas mistrzostw.
Na razie temperatura w Dausze jest znośna – w piątek były tam 23 stopnie Celsjusza i zachmurzone niebo. Jednak w najbliższych dniach spodziewany jest 30-stopniowy upał i dużo większa wilgotność powietrza. – Trzeba pochwalić organizatorów za wysoki standard hotelu, w jakim nas zakwaterowano i dobre wyżywienie. Zawodnicy nie mogą narzekać – mówi prezes Skucha.
Biało-czerwoni są zakwaterowani w tym samym hotelu, w którym ulokowano Amerykanów. 53-osobowa ekipa faworytów halowych MŚ dotarła do Dauhy w piątek.
Na miejscu jest już jedenaścioro reprezentantów Polski. W środę, 10 marca, do stolicy Kataru doleci pięcioro kolejnych: Anna Rogowska, Renata Pliś, Marika Popowicz, Łukasz Michalski i Dominik Bochenek.
HMŚ rozpoczną się 12 marca. Transmisję zawodów (wszystkie trzy dni) przeprowadzi w Polsce tylko telewizja Orange sport info. Kanał dostępny jest w ofercie telewizyjnej Telekomunikacji Polskiej na kanale 5 (Neostrada z Telewizją), na satelicie Hot Bird, jako kanał kodowany – Viaccess, Seca Mediaquard oraz na Cyfrze + (kanał 107).
rb
