Prezes PZLA, dr Jerzy Skucha wspomina Piotra Nurowskiego, Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Prezes PZLA, dr Jerzy Skucha wspomina Piotra Nurowskiego, Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Piotra Nurowskiego znałem jeszcze z czasów, gdy był Prezesem PZLA, ja wtedy zaczynałem pracę trenerską.
Nasze kontakty zintensyfikowały się po latach, kilkanaście miesięcy temu, gdy to ja zostałem Prezesem PZLA. Kilka tygodni później znalazłem się w Zarządzie PKOl i od tego czasu współpracowaliśmy już regularnie.
W ostatnim czasie moje kontakty z Nim były częste, niekiedy zupełnie spontaniczne. Kochał lekkoatletykę, pasjonował się występami naszych reprezentantów. Przed rokiem przyszedł na stadion Orła w Warszawie specjalnie po to, by obejrzeć start Anity Włodarczyk. Już wtedy był przekonany, że nasza młociarka będzie wiodącą postacią w tej konkurencji na świecie. Później odwiedził nas w Berlinie, był obecny w trakcie trzech ostatnich dni Mistrzostw Świata.
Piotr Nurowski odwiedził reprezentację Polski podczas MŚ w Berlinie (fot. rb)
Był otwarty, serdeczny, bardzo pomocny, a kiedy Mu się za coś dziękowało uśmiechał się i mówił: przecież to mój obowiązek!
Niedawno Piotr Nurowski zaplanował nasze wspólne spotkanie z Ministrem Sportu i Turystyki Adamem Gierszem. 14 kwietnia mieliśmy rozmawiać o inicjatywie, którą obaj z Prezesem Nurowskim forsowaliśmy, czyli o budowie stadionu lekkoatletycznego w Warszawie. Teraz takie rozmowy trzeba będzie kontynuować już bez Niego...
Jerzy Skucha i Piotr Nurowski podczas Gali 90-lecia PZLA (fot. rb)
To co się stało w Smoleńsku jest straszne. Wciąż trudno w to uwierzyć.
Jerzy Skucha
Prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki