Kilka godzin przed oficjalnym otwarciem mistrzostw Europy reprezentanci Polski przeprowadzili treningi na oficjalnym stadionie .
Kilka godzin przed oficjalnym otwarciem mistrzostw Europy reprezentanci Polski przeprowadzili treningi na oficjalnym stadionie .
Organizatorzy zapewnili zawodnikom możliwość treningów na wzgórzu Monjtuic w poniedziałek między 10.00 a 12.00. Skorzystali z niej: skoczkowie wzwyż, sprinterki, sprinterzy, czterystumetrowcy, średniodystansowcy (Cichocka, Kszczot, Demczyszak), skoczkini w dal Anna Jagaciak i dziesięcioboista Marcin Dróżdż. Młociarze – Szymon Ziółkowski i Wojciech Kondratowicz – przyjechali, by sprawdzić koło. – Bardzo śliskie – podsumował nasz mistrz olimpijski i mistrz świata (Anita Włodarczyk pojechała na inny stadion, żeby przeprowadzić trening rzutowy). -
Wykonałam dziesięć rzutów, wszystko poszło zgodnie z planem, jestem zadowolona – powiedziała rekordzistka świata.
Pecha miał Artur Noga, który w trakcie treningu uderzył w płotek i mocno się potłukł. – Na dużej prędkości wpadłem w pierwszy p lotek. Chciałem go zaatakować, ale byłem za blisko. Siła była tak duża, że runąłem i podobno odbijałem się od tartanu jak kaczka. Ale to nie będzie miało wpływu na moją dyspozycję. Trochę maści i wszystko będzie w porządku – zapewniał czołowy płotkarz Europy.
Część polskich zawodników trenowała też popołudniu, a wieczorem kilkanaście osób udało się do centrum miasta na uroczyste otwarcie mistrzostw Europy.
Tekst i foto: Rafał Bała