Wicemistrz Europy z Barcelony – Grzegorz Sudoł – zakończył kolejne zgrupowanie. Przez ostatnie tygodnie nasz chodziarz trenował w Portugalii.
Wicemistrz Europy z Barcelony – Grzegorz Sudoł – zakończył kolejne zgrupowanie. Przez ostatnie tygodnie nasz chodziarz trenował w Portugalii.
- Cieszę się z wykonanej pracy. Teraz przede mną kilka akcentów szybkościowych, w tym start w halowych mistrzostwach Polski w Spale i wyjazd na kolejne zgrupowanie – pisze na swojej stronie internetowej (www.grzegorzsudol.pl) nasz chodziarz.
Przypomnijmy, że rywalizację panów w chodzie na 5000 m podczas HMP w Spale zaplanowano na niedzielę (20 lutego) o godz. 11.55 (wcześniej kobiety wystartują na 3000 m). Po HMP Sudoł wybiera się na kolejny obóz, na którym skupi się na treningu wytrzymałościowym. – 12 marca wystartuję we Francji na dystansie 35 kilometrów na bieżni – mówi zawodnik AZS AWF Kraków. - Mam w nogach wiele treningów 30km i więcej dlatego wiem, że jestem gotów na chodzenie już w tej chwili nawet 50 km. Kusi mnie Rekord Polski na bieżni, bo pozostałoby tylko dojść do mety po poprowadzeniu 35 km, aby móc go pobić. Niemniej, chciałem w tym roku wystartować tylko raz na tym dystansie podczas mistrzostw świata w Korei Południowej.
Sudoł otrzymał ciekawe zaproszenie na start w Meksyku w zawodach z cyklu Challenge Grand Prix, jednak nie zamierza już odwiedzać tego kraju. - Nawet kuszony tak wysokim startowym, przelotem i pobytem na zgrupowaniu. Po ubiegłorocznym zatruciu postanowiłem iż będę omijał tamte klimaty z daleka… - tłumaczy. - Cel na ten rok jest jasny, wszystko popdorządkowuję mistrzostwom świata oraz igrzyskom olimpijskim. Nigdy nie wykonałem takiej pracy w okresie zimowym, do startu na HMP. Przygotowania rozpocząłem prawie miesiąc wcześniej i miałem jedno zgrupowanie więcej. Średnia 140km z ostatnich 10 tygodni jest naprawdę super. Mam nadzieję, że ta praca zaowocuje w całym sezonie – kończy jeden z najlepszych chodziarzy świata.
