Rosną szanse Sopotu na organizację halowych mistrzostw świata w lekkoatletyce w 2014 roku. - Na placu boju pozostaliśmy już tylko my i Zagrzeb - powiedział Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA Sopot.
Rosną szanse Sopotu na organizację halowych mistrzostw świata w lekkoatletyce w 2014 roku. - Na placu boju pozostaliśmy już tylko my i Zagrzeb - powiedział Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA Sopot.
- Decyzja zapadnie na przełomie października i listopada. Do końca czerwca mamy przedstawić ostateczną ofertę - dodaje Smolarek. Władze miasta w staraniach o tę imprezę otrzymają wsparcie ministerstwa sportu. - Mamy obietnicę, że ministerstwo zakupi bieżnie za milion euro, która będzie w gestii jednego z COS i na tego typu imprezy będzie wypożyczana dla organizatorów zawodów. Dla nas to spore wsparcie, bo i tak musimy zgromadzić budżet w wysokości około 7 milionów złotych - dodaje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Wnętrze Ergo Areny (boisko przystosowane do rozgrywania meczów siatkówki)
Miasto szukać będzie sponsorów, którzy wyłożą te pieniądze, a jeśli to się nie uda, to impreza zostanie sfinansowana z kasy miejskiej. - Liczymy, że naszą ofertę wesprą znane osobistości z Lechem Wałęsą i Ireną Szewińską na czele - podkreśla Karnowski. - Musimy przedstawić bardzo dobrą ofertę, bo IAAF ma takie kompetencje, że jeśli uzna, iż w 2014 mistrzostwa trafią do Zagrzebia, to od razu nam może przyznać kolejne mistrzostwa, w 2016 roku - dodaje Smolarek.
W przypadku przyznania Sopotowi halowych mistrzostw świata, odbędą się one w Ergo Arenie. Dla potrzeb lekkoatletyki obiekt ten będzie mógł pomieścić 8 tysięcy widzów; część trybun trzeba będzie zlikwidować, gdyż bieżnia znajdzie się dwa metry powyżej poziomu, na której znajduje się parkiet, służący do rozgrywek siatkarskich czy koszykarskich.
Źródło: PS