XI Europejski Festiwal Lekkoatletyczny już w piątek, 3 czerwca w Bydgoszczy. Na stadionie Zawiszy czołowi lekkoatleci świata kontra Polacy. Najciekawiej zapowiada się bieg na 800 m w mistrzowskiej obsadzie.
XI Europejski Festiwal Lekkoatletyczny już w piątek, 3 czerwca w Bydgoszczy. Na stadionie Zawiszy czołowi lekkoatleci świata kontra Polacy. Najciekawiej zapowiada się bieg na 800 m w mistrzowskiej obsadzie.
W tym roku głównym punktem programu ma być bieg na 800 m, w którym Polacy są wyjątkowo mocni. Marcin Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz) to aktualny mistrz Europy ze stadionu, a Adam Kszczot to mistrz Europy w hali, dodatkowo świeżo upieczony rekordzista Polski na 1000 m. Obaj oczywiście przyjadą do Bydgoszczy i zmierzą się m.in. z Mbulaeni Mulaudzi z RPA, mistrzem świata z Berlina (2009).
- Bieg na 800 m, jedna z najbardziej prestiżowych konkurencji mityngu będzie w tym roku miał wyjątkowo silną obsadę – mówi dyrektor zawodów Krzysztof Wolsztyński. Dlaczego zabraknie zapowiadanego wcześniej aktualnego rekordzisty świata, Davida Rudishy? - Po prostu przestraszył się tak silnej konkurencji - żartuje wiceprezydent Bydgoszczy, były halowy mistrz świata w wieloboju, Sebastian Chmara. - Z informacji od menedżera wiem, że tak ma po prostu zaplanowany sezon do mistrzostw świata, że miało już go nie być podczas mityngu w Ostrawie. Trzeba zrozumieć plan trenera - wyjaśnił dyrektor Enea Cup 2011, Wolsztyński.
Inną gwiazdą będzie trójskoczek Phillips Idowu, mistrz świata 2009, wicemistrz olimpijski z Pekinu (2008) i mistrz Europy 2010. Praktycznie w każdej konkurencji wystartują mistrzowie Europy i świata, czy medaliści olimpijscy. Kto wie, czy wielkim hitem nie okaże się skok o tyczce z Pawłem Wojciechowskim (Zawisza), który jest w tym sezonie w bardzo dobrej formie. Jego rywalami będą m.in. Niemiec Raphael Holzdeppe, czy Ukrainiec Jewgienij Łukjanienko. Przypomnijmy, że w 2008 roku właśnie na stadionie Zawiszy Holzdeppe wywalczył mistrzostwo świata juniorów, a drugi był Wojciechowski.
Paweł Wojciechowski i Dominik Bochenek celują przynajmniej w minimum na mistrzostwa świata podczas występów w Enea Cup 2011. - Po sezonie halowym mam ogromny głód skakania i chęć poprawienia rekordu Polski na stadionie Mirosława Chmary, który wynosi 5.90 - mówi Wojciechowski. - Wprawdzie w pierwszym starcie nie oczekuję jeszcze rekordowych wyników, ale moim marzeniem jest uzyskać rezultat lepszy od wskaźnika PZLA na mistrzostwa świata w Daegu (5.72 m).
Także dwóch bydgoszczan - Dominika Bochenka i Mariusza Kubaszewskiego - zobaczymy w biegu na 110 m przez płotki. - Zawsze byłem ostrożny przed wyrokowaniem wyników przed pierwszym startem - mówi Bochenek. - W tym roku udało mi się w pełni przepracować okres przygotowawczy i czuję się w formie, aby już w pierwszym starcie poprawić rekord życiowy (13.56 s) oraz wypełnić wskaźnik PZLA na mistrzostwa świata (13.52 s). Najgroźniejszym rywalem podopiecznych Wiesława Czapiewskiego będzie: mistrz świata Ryan Brathwaite oraz Amerykanin Joel Brown (rekord życiowy 13.37).
Oprócz rywalizacji sportowej odbędzie się też festyn rodzinny od godz. 17.00. Bilety na mityng - po 5 złotych. Zorganizowane grupy kibiców wchodzą za darmo. Dla najlepiej kibicującej grupy – nagroda specjalna telewizor LCD 50”.
Strona internetowa Enea Cup: http://www.eaf.bydgoszcz.pl