Szymon Ziółkowski wywalczył 13. tytuł mistrza Polski seniorów w rzucie młotem. Mistrz olimpijski z Sydney, na otwarcie piątkowych zmagań na stadionie bydgoskiego Zawiszy pokonał m.in. Pawła Fajdka.
Szymon Ziółkowski wywalczył 13. tytuł mistrza Polski seniorów w rzucie młotem. Mistrz olimpijski z Sydney, na otwarcie piątkowych zmagań na stadionie bydgoskiego Zawiszy pokonał m.in. Pawła Fajdka.
35-letni "Ziółek" przystępował do konkursu z ósmym wynikiem na świecie w tym sezonie (79.02 m przed trzema tygodniami) a 13 lat młodszy Fajdek - z 11. na świecie, tylko 48 cm gorszym - wynikiem z połowy lipca będącym rekordem życiowym. Obu te rezultaty gwarantowały występ w nadchodzących mistrzostwach świata w Korei Płd.
Mistrz olimpijski z Sydney 2000 i aktualny wicemistrz świata z Berlina 2009 - przy bardzo dobrej pogodzie (było ciepło, pochmurno, lekko wiało) w trzeciej próbie posłał młot w granicach swego najlepszego tegorocznego wyniku. (78.79 m). Pozostałe próby były dwa-cztery metry gorsze. Fajdek natomiast dopiero w kończącej konkurs, szóstej próbie, mógł być zadowolony. Rzucił 77.87 m. - Jestem po ciężkim zgrupowaniu w Cetniewie, więc dzisiejszy wynik bardzo cieszy, tym bardziej, że po piętach deptał Paweł Fajdek. Te mistrzostwa Polski, jak każde, były bardzo ciężkie i zwycięstwo w nich jest dla mnie bardzo ważne - powiedział Ziółkowski po dekoracji. - Nie obiecuję medalu w Korei, mogę jedynie obiecać, że będę się starał rzucać jak najdalej. Mój wynik na mistrzostwach świata jest także uzależniony od rywali: jeśli będą dla mnie koleżeńscy i będą blisko rzucać, to o zdobycie medalu będzie łatwiej - żartował.
Dramat w finałowym biegu na 400 m pł przeżyła Anna Jesień. Brązowa medalistka MŚ 2007 doznała kontuzji, a mimo to ukończyła bieg (na drugim miejscu za Tiną Polak – 55.90 rek. życ.) z czasem 57.00. - Wolałabym ukończyć ten bieg poza podium, ale bez kontuzji. Miałam cały czas problem ze ścięgnami Achillesa: ledwo wyleczyłam się z jednej kontuzji, a tu w Bydgoszczy natrafiła się druga, tym razem - jak to się najczęściej zdarza - w drugiej nodze. Trudno mi na razie powiedzieć, co to za uraz. Już na drugim płotku finałowego biegu poczułam ból. Teraz przede mną wakacje, które poświecę na wyleczenie kontuzji - przyznała Anna Jesień.
W Korei Południowej nie pobiegnie też w Marek Plawgo. Wygrał w Bydgoszczy po raz ósmy złoto MP, ale biegł na 400 m przez płotki zbyt wolno: do normy PZLA zabrakło ponad pół sekundy. 49.40 – tak czas musiał uzyskać, by zakwalifikować się do MŚ. Plawgo wygrał pewnie z wynikiem 50.11 s., z blisko sekundową przewagą nad wicemistrzem, Radosławem Czyżem. - Mam mieszane uczucia. Osiągnąłem ósmy złoty medal MP, dzięki czemu stałem się najlepszym płotkarzem w historii w Polsce pod względem klasyfikacji medalowej (8 złotych, 1 srebrny, 1 brązowy) - wyznał. - Ambicje sięgały jednak minimum na mistrzostwa świata, którego nie udało się uzyskać. To kwestia złego przygotowania. Nie mam nic do zarzucenia Związkowi. Miałem bardzo dobre warunki, ale nie zawsze zdrowie pozwalało z nich korzystać. Przez kontuzje straciłem przygotowania w maju, a jest to strategiczny miesiąc treningowy dla mnie. Jeszcze raz powtarzam: osiągnąłem to, na co zasłużyłem, niczego więcej nie miałem prawa wymagać - dodał.
Na bardzo wysokim poziomie stał bieg na 400 m mężczyzn. Zwycięzca Marcin Marciniszyn ustanowił rekord życiowy – 45.27 (poprzedni, z 2006 roku wynosił 45.54). Drugi był Piotr Wiaderek również z „życiówką” 45.78. Szóste miejsce zajął halowy mistrz Europy… na 800 m (46.81). Kibice obiecywali sobie wiele po walce mistrzyni z wicemistrzynią świata w skoku o tyczce. Anna Rogowska i Monika Pyrek skoczyły tyle samo – 4.60 (to najlepszy w tym, roku wynik Moniki), ale Ania miała mniej zrzutek w konkursie i zwyciężyła.
Wśród skoczki w dal najlepsza była Małgorzata Trybańska (6.65) przed Karoliną Tymińską (6.54) i Anną Jagaciak (6.46). Dopiero czwarta (6.18) najlepsza w tym roku Polka w tej konkurencji, Teresa Dobija. Żadnej z dyskobolek nie udało się pokonać granicy 60 metrów (wygrała Joanna Wiśniewska – 59.85). Rekord życiowy w biegu na 800 m (2:01.09) ustanowiła najlepsza tego dnia Angelika Cichocka, wśród mężczyzn triumfował niezagrożony Marcin Lewandowski (1:46.28). Pomógł ustanowić rekordy życiowe trzem zawodnikom, którzy wbiegli na metę za jego plecami.
Wyniki na str.