O ostatnich dniach przygotowań do mistrzostw świata i zgrupowaniu w Geochang rozmawiamy z Prezesem PZLA, Jerzym Skuchą.
O ostatnich dniach przygotowań do mistrzostw świata i zgrupowaniu w Geochang rozmawiamy z Prezesem PZLA, Jerzym Skuchą.
- Jak Pan oceni tydzień zgrupowania w Geochang i formę Polaków na kilka dni przed mistrzostwami świata?
Jerzy Skucha: Mam wrażenie, że nasi zawodnicy i ich trenerzy nie zmarnowali tego czasu, a wręcz przeciwnie – wykorzystali go bardzo dobrze. Mamy tu świetne warunki treningowe, dobre również jeśli chodzi o hotel i wyżywienie. Zawodnicy są zdrowi, jestem przekonany, że ich forma będzie zwyżkować.
- W Daegu wystartuje piątka polskich tyczkarzy – dwie panie i aż trzej mężczyźni. No i – przynajmniej teoretycznie – kolejne szanse na medale…
- Jeszcze niedawno wydawało się, że w Polsce jest tyczka kobieca, a męskiej nie ma. Tymczasem w bardzo krótkim czasie mieliśmy medal mistrzostw Europy Przemka Czerwińskiego, a teraz trzej inni utalentowani zawodnicy będą skakali w Daegu. I mam nadzieję, że będą skakali bardzo wysoko…
Cała rozmowa z Prezesem Jerzym Skuchą w specjalnym serwisie PZLA na YouTube:
Można tam również znaleźć wiele innych materiałów ze zgrupowania polskich lekkoatletów w Korei Płd.