W piątek, 4 listopada w Warszawie odbyło się spotkanie władz PZLA z przedstawicielami Ministerstwa Sportu i Turystyki. Poświęcone było podsumowaniu sezonu 2011 ze szczególnym uwzględnieniem startu Polaków w MŚ w Daegu.
W piątek, 4 listopada w Warszawie odbyło się spotkanie władz PZLA z przedstawicielami Ministerstwa Sportu i Turystyki. Poświęcone było podsumowaniu sezonu 2011 ze szczególnym uwzględnieniem startu Polaków w MŚ w Daegu.
W spotkaniu wzięli udział: Prezes PZLA - Jerzy Skucha, Sekretarz Generalny PZLA - Jan Ślęzak, Dyrektor Sportowy PZLA - Piotr Haczek oraz Henryk Olszewski jako przedstawiciel środowiska trenerskiego.
Ze strony ministerialnej pojawili się: Wiceminister Sportu i Turystyki - Tomasz Półgrabski, szef zespołu wsparcia Klubu Polska Londyn 2012 - Paweł Słomiński, członek tego zespołu i wiceprezes PZLA - Sebastian Chmara, z-ca dyrektora Departamentu Sportu Wyczynowego MSiT - Wojciech Wasiak oraz przedstawiciel MSiT, "opiekun" lekkoatletyki ze strony ministerialnej - Andrzej Banasiak.
Spotkanie w siedzibie PKOl trwało dwie godziny. - Przedstawiliśmy na nim szczegółową analizę występów biało-czerwonych w mistrzostwach świata w Daegu - opowiada Piotr Haczek. - Przedstawicieli MSiT interesowała przede wszystkim ocena startu zawodników z Klubu Polska Londyn 2012. Zgodnie stwierdziliśmy, że potencjał naszej czołówki jest znacznie większy niż to, co zobaczyliśmy w Korei Południowej. My, ze strony PZLA odnieśliśmy się do kwestii finansowania szkolenia lekkoatletów w sensie ogólnym, zwracając uwagę na to, że czubek piramidy, czyli Klub Polska Londyn 2012 musi fukncjonować w symbiozie z podstawą tejże piramidy, czyli odpowiednim szkoleniem młodzieży i zaplecza naszych najlepszych reprezentantów.
W trakcie spotkania podejmowano też temat dbałości o trenerów, którzy są niezwykle istotnym elementem w procesie przygotowania zawodników do najważniejszych imprez, w tym igrzysk olimpijskich. Dodajmy, że w przyszłym roku wchodzi w życie dyrektywa unijna, która nakazuje regulacje prawne statusu trenera.
rb