W Scottsdale w Arizonie w 34. Runner's Den Classic bieg na 10 km wygrała Iwona Lewandowska (33:17), przygotowująca się do maratonu w Los Angeles. Włocławianka wyprzedziła rywalki o ponad dwie i półminuty.
W Scottsdale w Arizonie w 34. Runner's Den Classic bieg na 10 km wygrała Iwona Lewandowska (33:17), przygotowująca się do maratonu w Los Angeles. Włocławianka wyprzedziła rywalki o ponad dwie i półminuty.
22nd Armagh International Road Race
Agnieszka Ciołek, Aleksandra Jawor, Edyta Lewandowska - 3km i Arek Gardzielewski - 5km reprezentowali Polskę na zawodach zorganizowanych w Irlandzkiej miejscowosci Armagh.
3 km
1. Lizzie Adams (GBR) 9:16.43
5. Agnieszka Ciołek 9:30
6. Aleksandra Jawor 9:32
14. Edyta Lewandowska 10:17
5 km
1. James Wilkinson (ENG) 13:55
8. Arkadiusz Gardzielewski 14:08
Agnieszka Ciołek startami w Irlandii zakończyla wstępny okres przygotowań do swojego pierwszego maratonu. Po biegu nie ukrywała swojego zaskoczenia z uzyskanego wyniku:
„Nie spodziewałam się, że moje nogi są w stanie rozwinąć taką prędkość i to na tym etapie przygotowań. Bardzo mocne tempo na pierwszym kilometrze trochę mnie zablokowało, czego efektem bylo odpuszczenie prowadzacej grupy. Jedyne co mogę sobie zarzucić, to że przegrałam 4 miejsce dosłownie na linii mety. Zabrakło czujności i koncentracji, ale obiecałam sobie, że to się już nie powtórzy w następnym biegu. Za trzy dni kolejny bieg, gdzie będę musiała zmierzyć się z dziewczynami na trasie crossowej, a ta niestety najlepiej mi nie służy”.
Aleksandra Jawor pobiegła na przysłowiowe 110%, od samego początku mocno pracując z przodu grupy. Niestety za swoją waleczność musiała zapłcic ogromną cenę przecinając linię mety na „ugiętych nogach”:
„Jedyne co pamietam z tego biegu to ulga, że dobiegłam do linii mety. Od samego początku musiałam się mocno motywować, żeby zostać w czołowej grupie. Jestem bardzo zadowolona ze swojego biegu, bo w takiej obsadzie i na takim dystansie już dawno nie przyszło mi rywalizować. Za trzy dni biegamy cross, a tam już moje szanse na lepszą pozycję rosną”.
Edyta Lewandowska po licznych przygodach zdrowotnych, nie mogła obiecywać sobie za dużo. 14 miejsce i czas, jaki uzyskała jest dokladnie tym, czego oczekiwał od swojej podopiecznej Zbigniew Nadolski.
„Już na kilka dni przed wylotem trener starał sie ostudzić moje zapędy. Jestem zawodniczką waleczną i nie lubię się tłumaczyć ze swoich startów. Wynik tego biegu jest tym, czym na chwilę obecną dysponuję. Pobiegłam na 100% i więcej dzisiaj nie mogłam po sobie oczekiwać, ale zawsze pozostaje niedosyt.”
Arek Gardzielewski, powracajacy z obozu sportowego w Ostii, włoskiej miejscowości pod Rzymem spodziewał sie lepszego rezultatu. Rywale niestety okazali sie bardziej wymagający w tym roku i 8 miejsce było tym, ktore przypadło Arkowi.
„Jest mi bardzo ciężko ustosunkować się do tego biegu. Z jednej strony pobiegłem najlepiej jak tylko moglem, a z drugiej - 8 miejsce. Moze zabrakło treningow na krótszych odcinkach. Jestem teraz podobnie jak Agnieszka w cyklu przygotowań do maratonu i bieg na dystansie 5 km jest biegiem dla mnie krótkim, ktory musiałem przebiec, żeby uzyskać większe predkości. Za trzy dni cross i tam mam nadzieję pobiec lepiej”.
Niedzielny bieg przełajowy Rás na hÉireann ponownie wygrała Lizzie Adams, przed Sarah Porter (USA), Aleksandra Jawor i Agnieszka Ciołek. Edyta Lewandowska była 11.
Arkadiusz Gardzielewski uległ tylko Amerykanom Landonowi Peacockowi i Brianowi Harvey’owi.
W silnie obsadzonym biegu przełajowym ING Eurocross w Diekirch (Luksemburg) Mariusz Giżyński uplasował się na 9 pozycji z czasem 31:46 (dystans 10.2 km). Wygrał 18-letni Kenijczyk Japheth Korir (30:35) o sekundę przed swym rodakiem Albertem Ropem. Polak ukończył bieg tuż za Francuzem Drissem El Himerem (31:43), najszybszym Europejczykiem.
W halowych mistrzostwach Anglii Robert Wolski pokonał wysokość 2.20 zajmując w skoku wzwyż 3 miejsce. Matylda Szlęzak ustanowiła rekord życiowy na 3000m – 9:28.14 (8m.). W skoku o tyczce Anna Olko-Massey była czwarta (3.90).
W amerykańskiej miejscowości Nampa Sonia Grabowska wygrała konkurs skoku o tyczce uzyskując 4.05.
W fińskiej Mustasaari, na nietypowej bieżni o obwodzie ponad 200m, w biegu na 800m Sandra Michalak była trzecia (2:07.06), a Wojciech Jarosz – szósty (1:51.04).
M.Fudalej+jr
