Trzy świetne biegi Adama Kszczota w Moskwie, Düsseldorfie i Liévin zapewniły zawodnikowi RKS Łódź tytuł lekkoatlety Europy w lutym.
Trzy świetne biegi Adama Kszczota w Moskwie, Düsseldorfie i Liévin zapewniły zawodnikowi RKS Łódź tytuł lekkoatlety Europy w lutym.
Wśród pań triumfowała Jelena Isinbajewa, która zwyciężyła w Bydgoszczy i Liévin, a w Sztokholmie poprawiła halowy rekord świata (5.01).
Adam Kszczot w lutym został liderem tabel światowych na 600m (1:15.26) i na 800m (1:44.57), na obu dystansach ustanowił halowe rekordy Polski. Pokonał Etiopczyka Mohameda Amana, późniejszego halowego mistrza świata ze Stambułu oraz dwukrotnie - Jurija Borzakowskiego. W Moskwie podopiecznemu Stanisława Jaszczaka zabrakło zaledwie 12 setnych sekundy do najlepszego wyniku w historii na 600m. Czas z Liévin jest najszybszym osiągniętym przez Europejczyka od dziewięciu lat na dystansie 800m. Lokuje Kszczota na trzeciej pozycji w tabelach all-time, tylko Wilson Kipketer i Jurij Borzakowski biegali szybciej.
Na kolejnych miejscach za Polakiem w konkursie European Athletics uplasował się francuski tyczkarz Renaud Lavillenie (w Nevers wynikiem 5.93 wyszedł na czoło list światowych) oraz Turek, od ośmiu miesięcy, Ilham Tanui Özbilen (który w czterech lutowych mityngach z powodzeniem rywalizował ze swymi rodakami z Kenii).
Za Isinbajewą sklasyfikowano brytyjską wieloboistkę Jessikę Ennis, czasem 7.87 na płotkach została liderką tabel światowych oraz Annę Cziczerową, która w Arnstadt poprawiła rekord Rosji w skoku wzwyż (2.06).
W głosowaniu uczestniczyli internauci, eksperci i przedstawiciele mediów. Ci pierwsi przyznali niemal czterokrotnie więcej głosów Adamowi niż drugiemu Lavillenie.
jr