W tym roku swoje setne urodziny obchodziłaby Jadwiga Wajsówna – czołowa dyskobolka świata w latach 30-tych ubiegłego wieku. Dziś odbyło się z tej okazji uroczyste otwarcie wystawy „Olimpijka z Pabianic. 100-lecie urodzin Jadwigi Wajsówny”.
W tym roku swoje setne urodziny obchodziłaby Jadwiga Wajsówna – czołowa dyskobolka świata w latach 30-tych ubiegłego wieku. Dziś odbyło się z tej okazji uroczyste otwarcie wystawy „Olimpijka z Pabianic. 100-lecie urodzin Jadwigi Wajsówny”.
Organizatorami wystawy są Muzeum Miasta Pabianice oraz Szkoła Podstawowa im. Jadwigi Wajsówny w Chechle. W programie otwarcia zaplanowano projekcję filmu „Trzy olimpiady” oraz program artystyczny przygotowany przez uczniów szkoły w Chechle.
W uroczystościach otwarcia wystawy wzięli udział przedstawiciele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wystawę można oglądać w Muzeum Miasta Pabianic (Stary Rynek 1).
Jadwiga Wajsówna to jedna z najwybitniejszych polskich sportsmenek lat 30-tych XX wieku. Niewątpliwe największymi sukcesami zawodniczki ą dwa medale olimpijskie – brązowy zdobyty w 1932 w Los Angeles oraz srebrny, który wywalczyła cztery lata później w stolicy III Rzeszy Berlinie. Po wojnie do swojej bogatej kolekcji medali nie tylko z igrzysk olimpijskich ale także światowych igrzysk kobiet i mistrzostw Polski Wajsówna dołączyła jeszcze brąz Mistrzostw Europy 1946 w Oslo. W 1948 w Londynie na igrzyskach była czwarta.
Z sukcesami startowała nie tylko w swojej koronnej konkurencji czyli rzucie dyskiem ale także w biegu na 80 metrów przez płotki, skoku wzwyż, skoku w dal z miejsca, pchnięciu kulą oraz rzucie oszczepem. We wszystkich tych konkurencjach zdobyła w sumie 32 medale seniorskich mistrzostw Polski (w tym 11 w rzucie dyskiem). Była także medalistką zimowych (halowych) mistrzostw kraju.
Pochodząca z Pabianic miotaczka pięciokrotnie poprawiała rekord świata w rzucie dyskiem. Pierwszy raz dokonała ego 15 maja 1932 roku w Łodzi uzyskując wynik 40.34 zostając pierwszą na świecie kobietą, która rzuciła dyskiem ponad 40 metrów. Warto odnotować, że swoim rezultatem poprawiła rekord świata Haliny Konopackiej – 39.62 – który dał zawodniczce z Rawy Mazowieckiej złoty medal na igrzyskach w Amsterdamie w 1928 roku. Pierwszy rekord Wajsówny przetrwał niezwykle krótko ponieważ już 16 maja 1932 zawodniczka poprawiła swój wynik uzyskując w Łodzi rezultat 40.39. 19 czerwca 1932 najpierw Niemka Grete Heublein uzyskała w Hagen wynik 40.84, a jeszcze tego samego dnia Jadwiga Wajs uzyskała w Łodzi 42.43. Polka rekord świata poprawiała jeszcze dwukrotnie – 15 lipca 1933 w Królewskiej Hucie (obecnie Chorzów) uzyskała 43.08, a rok później 11 sierpnia 1934 w Londynie na igrzyskach kobiet rzuciła 43.80. Rekord życiowy: 46.22 (4 sierpnia 1936, Berlin).
Po zakończeniu kariery sportowej pracowała w TPD i Kole Dzieci Specjalnej Troski. Nie rozstała się ze sportem – działała w Polskim Komitecie Olimpijskim, zajmowała się sportową młodzieżą w Pabianicach (m.in. pod jej opieką przygodę ze sportem rozpoczynał olimpijczyk z Montrealu trójskoczek Eugeniusz Biskupski).
