Odpadła w eliminacjach 1500 m, ale bardziej przegrała z kontuzją niż z rywalkami
Jedyna Polka w tej konkurencji odpadła w eliminacjach biegu na 1500 m, ale bardziej przegrała z kontuzją niż z rywalkami.
Renata Pliś i jej trener Zbigniew Król zaryzykowali przygotowania z pełnym obciążeniem, mimo że zawodniczce dokuczała kontuzja kości strzałkowej. Do końca trwała huśtawka nastrojów, czy w ogóle wystartować... W tej sytuacji nie było mowy o zakwalifikowaniu się do półfinałów, ani o dobrym wyniku. Czas 4:19.62, gorszy o ponad 16 sek. od rekordu życiowego z ub. roku, dał debiutującej w igrzyskach olimpijskich 27-letniej Polce 42. miejsce wśród 44 sklasyfikowanych.
Rozmowa z Renatą Pliś
Rozmawiał w Londynie Tomasz Wolfke www.pzla.pl