Około 45 lekkoatletów zostanie od października objętych programem szkoleniowym "Droga do Sopotu". Ma on zapewnić im odpowiednie przygotowania do halowych mistrzostw świata w Ergo Arenie.
Około 45 lekkoatletów zostanie od października objętych programem szkoleniowym "Droga do Sopotu". Ma on zapewnić im odpowiednie przygotowania do halowych mistrzostw świata w Ergo Arenie.
PZLA wystawi w każdej konkurencji przynajmniej jednego zawodnika.
- Zaplanowaliśmy dla tych lekkoatletów 79 dni szkolenia stacjonarnego i 14 dni konsultacji. Przygotowania potrwają 23 tygodnie, potrzebujemy na to około 3 miliony złotych. Na razie nie ma tych pieniędzy, ale mamy nadzieję, że Ministerstwo Sportu i Turystyki dołoży cegiełkę, byśmy godnie wypadli w najważniejszej lekkoatletycznej imprezie w historii naszego kraju- powiedział wiceprezes związku Henryk Olszewski. Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zapewniło, że w każdej konkurencji, nawet jeśli zawodnik nie będzie miał minimum, Polska będzie mogła wystawić jedną osobę.
- To bardzo dobra wiadomość. Oznacza, że dodatkowego prestiżu nabiorą halowe mistrzostwa Polski, które rozegrane zostaną dwa tygodnie wcześniej. Mistrz kraju w konkurencji, w której nie będzie zawodnika posiadającego minimum, będzie mógł liczyć na włączenie do reprezentacji - zapowiedział prezes PZLA Jerzy Skucha (cały wywiad z prezesem nahttp://www.youtube.com/user/PZLAwideo). Dodał, że szkoleniowo do imprezy, która odbędzie się 7-9 marca w Sopocie, podchodzą bardzo poważnie. - Chcemy zapewnić najlepsze warunki i liczymy na sukces. Wystartują również wszyscy nasi najlepsi lekkoatleci. Nie będzie odpuszczania sezonu halowego. Każdy ma przygotować szczyt formy właśnie na te dni - zaznaczył.
Swoją obecność obiecał już dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski (wywiad z Tomkiem po powrocie ze zgrupowania w Portugalii na: http://www.youtube.com/user/PZLAwideo). - To będą moje szóste halowe mistrzostwa świata i mam nadzieję, że zdobędę trzeci medal. Nie startowałem w Sopocie od dziesięciu lat, więc tym bardziej się cieszę na powrót. Bardzo lubię starty w hali, bo tu atmosfera jest specyficzna, kibice bardzo blisko zawodników. Nie sądziłem, że uda mi się wystąpić przed polską publicznością w imprezie takiej rangi - przyznał.
W sprzedaży znajdzie się 25 tysięcy biletów - po 5 tys. na każdą sesję. Transmisja na żywo będzie przeprowadzona do 87 krajów, a skróty z zawodów do 180 państw. W poniedziałek rozpoczął się też konkurs na nazwę maskotki, którą jest sopocka mewa. Propozycje można przesyłać do lokalnego komitetu organizacyjnego do 13 maja. Karta zgłoszenia dostępna jest też na stronie internetowej www.sopot2014.com.
