Karolina Jarzyńska zajęła szóste miejsce, a Dorota Gruca wygrała klasyfikację masters w najbardziej cenionym na świecie biegu na dystansie 12 km „Lilac Bloomsday Run” rozegranym w niedzielę w Spokane w stanie Waszyngton.
Karolina Jarzyńska zajęła szóste miejsce, a Dorota Gruca wygrała klasyfikację masters w najbardziej cenionym na świecie biegu na dystansie 12 km „Lilac Bloomsday Run” rozegranym w niedzielę w Spokane w stanie Waszyngton.
Bieg zakończył sie triumfem Etiopek, Buzunesh Deby (39:54) przed Makidą Abdelą (40:15). Karolinę Jarzyńską wyprzedziły jeszcze Kenijki Ogla Kimaiyo i Millicent Kuria oraz Amerykanka Kellyn Johnson. Czas Polki – 41:01. Dorota Gruca zajęła 14 miejsce z wynikiem 42:50, będąc najszybszą wśród zawodniczek powyżej 40. roku życia.
Bieg mężczyzn wygrał Etiopczyk Belete Assefa (34:21)
Karolina Jarzyńska zajęła 8 lokatę w „Lilac Bloomsday Run” w 2010 r.
Natomiast Dorota Gruca wystąpiła tu już bodaj po raz ósmy, w 2012 r. również wygrała kategorię masters. Jej rekord życiowy na tej trasie z 2005 r. ustępuje tylko o sekundę czasowi tegorocznej zwyciężczyni (39:54), była wówczas trzecia, w 2008 r. - czwarta, a rok później – piąta.
Rekordy trasy, Micah Kogo (KEN) 33:51 i Lineth Chepkurui (KEN) 38:10, są nieoficjalnymi rekordami świata na dystansie 12 km.
Bieg ukończyło 18.729 mężczyzn i aż 27.959 kobiet (59,9%), łącznie 46.688 biegaczy.
jr