Co prawda w tym roku błota na trasie Mistrzostw Polski Juniorów, Juniorów Młodszych i Młodzików (Ustrzyki Dolne, 12 kwietnia) nie brakowało, ale i tak nie było porównania z rokiem ubiegłym, po którym pozostały tu i ówdzie sterczące z podłoża pogubione przez biegających buty.
Co prawda w tym roku błota na trasie Mistrzostw Polski Juniorów, Juniorów Młodszych i Młodzików (Ustrzyki Dolne, 12 kwietnia) nie brakowało, ale i tak nie było porównania z rokiem ubiegłym, po którym pozostały tu i ówdzie sterczące z podłoża pogubione przez biegających buty.
Zaczęło się jak zwykle od rywalizacji dzieci młodszych i starszych. W tych kategoriach zwyciężali przedstawiciele podkarpackiego, ale na podium stawali także młodzi biegacze z województwa małopolskiego i łódzkiego.
Pierwsi swoje Mistrzostwa rozegrali młodzicy. Przez znaczną część dystansu na czele biegło kilku zawodników. Po pierwszej, małej pętli prowadziło trzech biegaczy – Bartłomiej Świątek (Opoczno Sport Team) oraz Dariusz Nowakowski i Krystian Mleczko (obaj MLUKS Tarnów). Ostatecznie najszybszym na zbiegu okazał się Bartłomiej Świątek, który w zeszłym roku zwyciężył w niższej kategorii, przed Dariuszem Nowakowskim. Na trzecim miejscu dobiegł do mety atakujący z powodzeniem z dalszego miejsca Adrian Ławecki (Gimnazjum nr 2 Wschowa), z województwa lubuskiego.
Młodziczki również przez dłuższy czas biegły w kilkuosobowej grupie. Po drugim podbiegu na czele były 4 zawodniczki. Na ostatnim zbiegu najlepsza okazała się dwukrotna srebrna medalistka ubiegłorocznych mistrzostw w tej kategorii Łucja Wiktorowicz (Sport Team Opoczno), która zwyciężyła zdecydowanie przed Karoliną Kwapisz (IKS Olkusz) oraz Kingą Kowalską (KS Słoneczko Busko Zdrój). Kamila Barczyk (LKS Kłos Olkusz) zapłaciła cenę za prowadzenie przez znaczną część dystansu i zajęła 6 miejsce.
Bardzo ciekawie zapowiadała się rywalizacja w kategorii juniorów młodszych. Na starcie stanęło dwóch złotych i jeden srebrny medalista rozegranych przed dwoma tygodniami mistrzostw Polski w przełajach oraz 5 zawodników, którzy w tych zawodach znaleźli się wśród pierwszych 14. Nic więc dziwnego, że przez znaczną cześć dystansu na czele biegła liczna grupa zawodników. 4 pętle na tej trasie tworzą bardzo trudną mieszankę podbiegów, zbiegów oraz bardzo szybkich, płaskich odcinków. Nie ma tu więc miejsca na przypadek i zwycięzcą może zostać tylko najlepiej przygotowany fizycznie i psychicznie zawodnik. Jeszcze na początku przedostatniego zbiegu na czele było 8 biegaczy. Na początku ostatniego podbiegu prowadził debiutujący w biegu górskich przełajowy mistrz Polski z krótkiego dystansu Mateusz Kaczor (UKS Starówka Radom), a za nim biegli czwarty w Ustrzykach w roku ubiegłym i czwarty w przełajach w tym roku Michał Roguski (MKS Pogoń Siedlce) oraz główny faworyt tej konkurencji, tegoroczny halowy oraz przełajowy mistrz Polski, najbardziej doświadczony góral z całej stawki - Mateusz Borkowski (LKB Rudnik). Dość nieoczekiwanie taktycznie końcówkę biegu rozegrali lepiej Kaczor i Roguski. Ruszyli do przodu na podbiegu, a Borkowski został kilka metrów z tyłu licząc na swój niezrównany zbieg. Tym razem się przeliczył. Najszybszy okazał się Mateusz Kaczor, a Borkowski nie zdołał dogonić Roguskiego. Na czwartym miejscu ubiegłoroczny mistrz Polski młodzików w biegach górskich, piąty w tegorocznych przełajach – Mateusz Dębski (ZTE Radom), na piątym - 11 w tegorocznych przełajach Adrian Wojtacha (IKS Olkusz), a na szóstym – przełajowy wicemistrz Polski Mateusz Obecny (CMKL Człuchów).
Inny przebieg miała rywalizacja juniorek młodszych. Agnieszka Filipowska (LKB Rudnik), podobnie jak to było na halowych mistrzostwach Polski w Spale i na przełajowych w Międzyzdrojach nie oglądała się na rywalki, tylko od początku narzuciła swoje tempo, które bylo zbyt mocne dla rywalek. Za nią biegły Magdalena Dias (WKS Flota Gdynia), Paulina Górak (MLUKS Tarnów) i Edyta Bielec (MKS Halicz Ustrzyki Dolne). W takiej kolejności, w odstępie kilku metrów rozpoczęły ostatnie okrążenie. Filipowska wygrała z dużą przewagą, a na ostatnim zbiegu Bielec zdołała znacznie zniwelować swoją stratę do Górak, ale ostatecznie do brązowego medalu zabrakło jej jednej sekundy.
W rywalizacji juniorów, w walce o zwycięstwo liczył się tylko najlepszy w hali i drugi w przełajach ubiegłoroczny mistrz Polski z Ustrzyk Dolnych Patryk Błaszczyk (LKS Jantar Ustka). Przez jedno okrążenie dotrzymywał mu kroku Damian Sator, 5 zawodnik Mistrzostw Europy Juniorów Młodszych, najlepszy Polak w mistrzostwach świata juniorów Damian Sator (KS Słoneczko Busko Zdrój). Potem jednak zaległości treningowe spowodowane problemami zdrowotnymi Damiana dały znać o sobie i ostatecznie Błaszczyk zwyciężył zdecydowanie, na drugim miejscu przybiegł Sator a o 3 miejsce zaciętą walkę stoczyli Stanisław Jaźwiecki (KB Krościenko Wyżne) i Szymon Wiktorowicz (Opoczno Sport Team). Ostatecznie minimalnie lepszym okazał sie Jaźwiecki.
Główną faworytką rywalizacji juniorek była mistrzyni Europy juniorek młodszych sprzed dwóch lat Weronika Pyzik (LKS Znicz Biłgoraj). Nieoczekiwanie po pierwszej pętli na czele, z kilkumetrową przewaga znajdowała się Katarzyna Chryczyk (ULKS Wodny Świat Kudowa Zdrój). Zawodniczka przeliczyła się jednak z siłami i nie trwało długo, gdy na prowadzenie wyszła Pyzik, a ostatecznie na ostatnim okrążeniu na drugie miejsce wyszła Lidia Zając (LLKS Osowa Sień) i Chryczyk musiała zadowolić się brązowym medalem.
Zawody ukończyła rekordowa liczba 174 zawodników z 30 klubów i 11 województw.
W klasyfikacji drużynowej nieoczekiwanie, ale zasłużenie, zwycięstwo odniósł MLUKS Tarnów – 47 punktów, przed Opoczno Sport Team - 37 punktów i MKS Halicz Ustrzyki Dolne – 24 punkty.
Wyniki:
Indywidualnie: http://www.biegigorskie.pl/wp-content/uploads/2014/04/mpwyniki.pdf
Drużynowo: http://www.biegigorskie.pl/wp-content/uploads/2014/04/mpjuniordruzyny.pdf
Andrzej Puchacz, Pełnomocnik PZLA ds. biegów górskich