Niełatwe zadanie awansu do finału czeka nasze sztafety 4x100m i 4x400m podczas rozpoczynających się w sobotę w Nassau pierwszych zawodów IAAF World Relays.
Niełatwe zadanie awansu do finału czeka nasze sztafety 4x100m i 4x400m podczas rozpoczynających się w sobotę w Nassau pierwszych zawodów IAAF World Relays.
Jako pierwsze (5 minut po północy) wystartują nasze panie w krótkiej sztafecie. Bezpośredni awans tylko dla dwóch drużyn, a rywalki mocne: Francuzki (42.25 ’13), Brytyjki (42.91 w br.) i gospodynie z Sheniqua Ferguson. Polki bez kontuzjowanej Mariki Popowicz, która rozpoczynała wszystkie ubiegłoroczne starty naszego zespołu na pierwszej zmianie.
W długiej sztafecie pań tylko dwa biegi eliminacyjne. Awans dla trzech teamów, ale w naszej serii całe podium z Sopotu, USA, Jamajka i Wielka Brytania oraz Francuzki, czwarte w moskiewskich MŚ. Polki w najsilniejszym składzie, w br. na różnych dystansach szybko biegały: Justyna Święty, Patrycja Wyciszkiewicz i Joanna Linkiewicz oraz wracająca do zespołu Agata Bednarek.
W sztafecie 4x100m panów Polacy w jednej (z trzech) serii z Jamajką i Francją (z Lemaitre’ i Vicaut). Nasz zespół bez Kamila Kryńskiego, Grzegorza Zimniewicza i Roberta Kubaczyka, którzy razem z Karolem Zalewskim biegali w MŚ w Moskwie. Liczymy na Dariusza Kucia najszybszego w hali.
W sztafecie 4x400m niełatwo zająć miejsce w awansującej dwójce, rywale – Trynidad i Belgia (z trójką braci Borlee), z tą parą przegraliśmy awans do finału w MŚ w Moskwie i Bahamy. Polacy w najsilniejszym składzie z Rafałem Omelką.
Realnie licząc w tych czterech konkurencjach możemy awansować do finału raczej tylko dobrym czasem niż bezpośrednio lokatą. Oczywiście dla wielu zawodników będzie to pierwszy start w sezonie i część z nich będzie daleka od najwyższej formy (szczególnie Europejczycy).
Największe szanse, nawet medalowe, należy przyznać naszej sztafecie 4x800m. Walka o złoty medal powinna się rozegrać pomiędzy Kenijczykami i zawodnikami Stanów Zjednoczonych. Teoretycznie o brąz Polacy będą walczyć z Hiszpanami, suma czasów czterech najszybszych ze zgłoszonych zawodników w 2013 r.
USA - 6:57.55 (2014 – 7:04.11)
Kenia – 6:59.04 (2014 – 6:58.92)
Hiszpania – 7:02.89
Polska – 7:05.58
Rekord świata wynosi 7:02.43 i od ośmiu lat należy do Kenii, w tym samym biegu w Brukseli Amerykanie uzyskali 7:02.82.
W br. w lutym zawodnicy USA poprawili halowy rekord świata (7:13.11).
Dla Polaków będzie to debiut reprezentacji w sztafecie 4x800m w sezonie letnim. Mamy tylko klubowy rekord Polski WKS Wawel Kraków (7:48.41) z 2013 r. (wówczas po raz pierwszy w historii w Polsce rozegrano taki bieg rozstawny). Znacznie lepszy czas uzyskała nasza reprezentacja w hali podczas mistrzostw Europy w Sofii przed... 43 laty – 7:19.2.
Polacy wystapią również w niedzielę w sztafecie 4x1500m, zapewne pobiegnie Mateusz Demczyszak oraz trzech z sobotniego biegu 4x800m. Kandydaci do medali: Kenia, Etiopia, Bahrajn i Katar.
jr