Za nami połowa 15. Mistrzostw Świata Juniorów w Eugene – popatrzmy, w dużym skrócie, co ciekawego działo się w dotychczasowych finałach.
Za nami połowa 15. Mistrzostw Świata Juniorów w Eugene – popatrzmy, w dużym skrócie, co ciekawego działo się w dotychczasowych finałach.
Rozdano 18 kompletów medali, w poszczególnych konkurencjach triumfowali głównie faworyci, niektórzy dobrze znani już od 2011 r., od mistrzostw świata juniorów młodszych w Lille.
Do „wewnątrz amerykańskiej” niespodzianki doszło w biegu juniorów na 100m. Trayvon Bromell w br. wyrównał, a następnie poprawił rekord świata juniorów. Czasem 9.97 jako pierwszy w tej kategorii wiekowej pokonał granicę 10 sekund, a 6-krotnie uzyskiwał poniżej 10.10. W Eugene rozpoczął od wyniku 10.13, w kolejnych rundach biegał jednak coraz wolniej. W finale o 0.07 uległ Kendalowi Williamsowi (10.21), który przed MŚJ nie plasował się w „10” na świecie.
W biegu na 400m Machel Cedenio (Trynidad i Tobago) 45.13 pokonał rywali o ponad sekundę. Już w 2011 r. był tuż za podium w MŚ U-18.
Na dystansie 1500m Abdi Waiss Mouhyadin z Dżibuti przedzielił na podium Kenijczyków Jonathana Sawe’a i Hillarego Ngeticha, medalistów MŚU-18 (2011) lub MŚJ’12.
W biegu na 10000m Joshua Kiprui Cheptegei z Ugandy, jedyny junior w br. z wynikiem poniżej 28 minut, długim finiszem oderwał się od pary Kenijczyków.
Ku radości swych wielbicieli i... statystyków francuski płotkarz Wilhem Belocian czasem 12.99 poprawił rekord świata na 110 m. Dotychczasowy rekord wynoszący 13.12 należał do Xiang Liu, którego próżno szukać w tabelach all-time na tym dystansie. Chińczyk bowiem uzyskał ten czas w 2002 r., gdy juniorzy biegali na płotkach seniorów (106.7 cm). Najszybszy na wysokości 99.1 cm był Amerykanin Wayne Davis, ale jego rezultat (13.08) nie został ratyfikowany jako rekord ze względów regulaminowych. Belociana mocno naciskał Jamajczyk Tyler Mason (13.06), który również ma realne szanse na pokonanie granicy 13 sekund.
Skok w dal padł łupem Chińczyków, Jianan Wang wyprzedził Qinga Lina, przed MŚJ zajmowali w tabelach odpowiednio lokaty 1. i 3.
Przebieg konkursu pchnięcia kulą znamy doskonale. Henryk Olszewski, trener Tomasza Majewskiego, ocenił, że Konrada Bukowieckiego już obecnie stać na wynik 20-metrowy kulą seniorów (7.26 kg). Ale nasz 17-latek zapewne w najbliższym czasie będzie się przymierzać do rekordu świata kadetów kulą 5-kilogramową. W 2011 r. Jacko Gill (NZL) uzyskał odległość aż 24.45, a przed trzema laty 24.88 osiągnął... Tomasz Majewski.
W 10-boju swoich zwolenników nie zawiódł Jirí Sýkora, kontynuujący wspaniałe tradycje czeskich mistrzów wieloboju, Roberta Změlika, Tomáša Dvořáka i Romana Šebrle. Jirí stoczył zaciętą walkę z Australiczykiem Cedrikiem Dublerem, czwartym w MŚJ już przed dwoma laty. W skoku w dal odnotowaliśmy jedną z niewielu dotychczas pomyłek w pomiarze odległości, początkowo system VDM zmierzył Czechowi dystans 7.98, a ostatecznie jedynie 7.34.
Sprint pań to triumf faworytki Brytyjki Diny Asher-Smith, mistrzyni Europy (200 m). Srebro dla Angeli Tenorio, drugiej przed rokiem w MŚ U-18 w Doniecku. Ekwadorka była bohaterką nietypowej sytuacji w Eugene. Zdyskwalifikowana w pierwszej rundzie za rzekomy falstart (czas reakcji - minus 0.474) nie zgłosiła natychmiastowego protestu (sędziowie mogliby wówczas dopuścić ją do startu w tej samej serii „under protest”). Został on wniesiony, a następnie uznany po zakończeniu biegów eliminacyjnych. W efekcie dwie i pół godziny po ostatniej serii Angela wystartowała samotnie osiągając drugi czas rundy. Awansowała czasem („q”), a nie miejscem („Q”), wypychając z półfinału Włoszkę (w Eugene na prostej jest 8 torów, nie można było dopuścić 25 sprinterek), co wywołało żywiołowy protest rodaków tej ostatniej. Żądali, aby Ekwadorkę „przypisać” do jej nominalnej serii, wówczas do półfinału trafiłaby Włoszka (szybsza o 0.03 od sprinterki z Trynidadu, trzeciej w tej serii).
W interesującym biegu na 800m przed ponad 600m prowadziła Aníta Hinriksdóttir, mistrzyni świata U-18 i Europy juniorek, dobrze znana z HMŚ w Sopocie. Islandka narzuciła niebywałe tempo – 400m pokonała w 56.33. Nie jest w formie sprzed roku i gdy zaczęły ją mijać kolejne rywalki, na ostatniej prostej wycofała się z biegu. Wygrała Kenijka Margaret Wambui poprawiając rekord życiowy o prawie 4 sekundy, przed MŚJ w Eugene był znany tylko jej jeden rezultat w karierze.
Bieg na 3000m wywołał jak dotychczas najgorętszą atmosferę wśród amerykańskiej publiczności. Bardzo liczono na Mary Cain, dwukrotną halową mistrzynię USA seniorek. Podopieczna Alberto Salazara nie zawiodła. Popisała się pięknym finiszem, ostatnie 200m pokonała w 29.90, wyprzedzając parę Kenijek o ponad dwie sekundy.
Dystans 5000m pań - bez historii, Etiopki wygrały z rywalkami o ponad pół minuty rezygnując z pobicia rekordu mistrzostw ich rodaczki Genzebe Dibaby.
Znakomity poziom odnotowaliśmy w skoku o tyczce pań, wynik 4.40 pozwolił 17-letniej Ninie Kennedy (AUS) na zajęcie zaledwie czwartej pozycji. Wyżej w dotychczasowej historii MŚJ skakała tylko Szwedka Angelica Bengtsson (4.50), jej rezultat wyrównała w Eugene 18-letnia Rosjanka Alajna Lutkowskaja, a po 4.45 zaliczyły jej rówieśniczki Desiree Freier (USA) i Eliza McCartney (NZL).
Nie błysnęły wynikami skoczkinie w dal (skaczące jednak pod silny wiatr), odległość 6.34 wystarczyła Akeli Jones z Barbadosu do złota.
W rzucie młotem kolejność na podium identyczna z tabelami światowymi, Ukrainka Aliona Szamotina wygrała rezultatem 66.05.
Rywalizacja oszczepniczek trzymała widzów w napięciu do samego końca. Trójka medalistek najlepsze wyniki uzyskała w ostatniej kolejce. Szwedka Sofi Flink nie zdołała obronić tytułu ulegając o 15 cm Rosjance Jekatierynie Staryginie. Powtórzenie wyników z kwalifikacji przyniosłoby Marcelinie Witek albo Marii Andrejczyk brązowy medal. W tabelach ustępowały trzem startującym w Eugene oszczepniczkom, na rzutni było podobnie.
W siedmioboju niezwykły talent potwierdziła 17-letnia Morgan Lake. W niedzielę Brytyjka spróbuje jeszcze pokonać specjalistki od skoku wzwyż. Jej wyniku 1.94 osiągniętego w Eugene w ramach siedmoboju nie uzyskała w tym sezonie żadna z rywalek.
Specjalistki od chodu sportowego rzadko są zaliczane do wielkich gwiazd lekkoatletyki. Anežka Drahotová ma wszelkie szanse, aby taką zostać. Czeszka jest niezwykle wszechstronna. Przed rokiem w mistrzostwach Europy sięgnęła po tytuł w chodzie i zajęła 9 miejsce w... biegu z przeszkodami, w MŚ seniorek w Moskwie była siódma. W br. w kwietniu przebiegła półmaraton w 1:14:25. W Eugene pobiła rekord świata juniorek na 10 000 m i poza startem w mistrzostwach Europy ma bogate plany związane z innymi dyscyplinami. M.in. wystąpi w mistrzostwach świata w kolarstwie, a trenuje również triathlon i biegi narciarskie.
jr