Aż 17 halowych rekordów Polski w trzech kategoriach wiekowych odnotowaliśmy w ciągu ostatnich 12 dni, wszystkie mają szansę być zatwierdzone.
Aż 17 halowych rekordów Polski w trzech kategoriach wiekowych odnotowaliśmy w ciągu ostatnich 12 dni, wszystkie mają szansę być zatwierdzone.
Jako pierwszy w 2015 r. na listę rekordzistów wpisał się ten, który po raz ostatni dokonał tej sztuki dzień przed… sylwestrem. Konrad Bukowiecki zmianę kategorii wiekowej upamiętnił wynikiem 22.38 (kulą 6.00 kg), brak kontroli dopingowej na zawodach uniemożliwia zatwierdzenie rezultatu jako oficjalnego halowego rekordu świata. Najbliższa szansa na poprawienie osiągnięcia Davida Storla już za 10 dni w Toruniu, zawodnik ze Szczytna juniorem będzie jeszcze przez… 695 dni.
Najważniejsze są oczywiście rekordy w kategorii open (zwane często rekordami seniorów, ale mogą być ustanawiane nawet przez… dzieci – Kamili Skolimowskiej w dniu zdobycia mistrzostwa Polski z rekordem kraju, do 14 lat brakowało ponad cztery miesiące) ale o nie najtrudniej. Na razie na listę wpisała się tylko Kamila Lićwinko, 27 stycznia po raz czwarty w karierze skoczyła dwa metry, a pięć dni później w Moskwie, na terenie najgroźniejszej rywalki, zaliczyła 201 centymetrów. Oby kontuzja nogi nie uniemożliwiła jej startu w HME w Pradze (jest na liście startowej niedzielnego mityngu w Trzyńcu).
W młodszych kategoriach (U-20 i U-18) mamy niespodziewanych rekordzistów i bardzo prawdopodobnych, po sezonie 2014. Do tych ostatnich należała Maja Ślepowrońska z Pułtuska, czwarta zawodniczka Igrzysk Olimpijskich Młodzieży ‘14. Od 2012 r. brała udział w czterech czempionatach kraju nie doznając porażki w pchnięciu kulą (dwa złote medale zdobyła w rzucie dyskiem). 1 lutego odebrała Klaudii Kardasz halowy rekord Polski a trzy dni później – wynikiem 17.29 również absolutny (uwzględniający wyniki halowe i z otwartego sezonu). Warto jednak dodać, że juniorki młodsze od niedawna używają kuli o wadze 3.00 kg (halowy rekord kulą 4.00 kg Agnieszki Ptaszkiewicz wynoszący 15.18 teoretycznie przekłada się na rezultat 17.52 „trójką).
Aż 8-krotnie na liście rekordzistów juniorek na 60 m figuruje nazwisko Ewy Swobody. Pierwsze cztery wyniki osiągnięte w hali w Brzeszczach nie mogą być jednak zatwierdzone, przez 25 lat nie zdecydowano się wystąpić do PZLA o świadectwa obiektu. Liczymy, że wkrótce ta sytuacja ulegnie zmianie, tak aby można było zdobywać tam również minima do halowych mistrzostw Polski. Forma Ewy jest bardzo równa w Brzeszczach uzyskała 7.30, w Dusseldorfie (pierwszy start w hali poza Brzeszczami i Spałą) dostała się do finału osiągając 7.31 i wreszcie w mityngu Kopernika – dwukrotnie 7.30 (w finale – 7.293, Amerykanka Young była szybsza zaledwie o dwie tysięczne sekundy).
Podczas wtorkowego święta lekkoatletyki w Toruniu przekonujące zwycięstwo Adama Kszczota przyćmiło zaciętą walkę na dalszych pozycjach, szóstą lokatę zajął Radosław Russ, szybszy od Mateusza Borkowskiego zaledwie o dwie setne sekundy. Nagrodą był znakomity halowy rekord Polski juniorów 1:49.42, poprzedni sprzed siedmiu lat – mistrza Adama – był gorszy o ponad półtorej sekundy (a łodzianin w tym samym roku był czwarty w MŚJ w Bydgoszczy). Radek (starszy o rok od Mateusza) jest mistrzem Polski na 800 m z sezonu letniego (2014), Mateusz (raczej specjalista od 1500 m) ma na swym koncie aż sześć tytułów mistrza Polski, a wygrywał również olimpijski festiwal młodzieży Europy.
Po sezonie halowym 2014 do Mateusza Borkowskiego należały dwa rekordy Polski juniorów młodszych (1000 m i 2000 m), ale 1 lutego w Spale jego imiennik, Dębski, wykorzystał silne tempo seniorów przebiegając kilometr w czasie 2:28:04. Mateusz Dębski był mistrzem Polski młodzików na 2000 m i wicemistrzem OOM w biegu przeszkodowym.
Podobnie niespodziewanie zakończył się środowy bieg na 800 m w Toruniu, 17-letni Patryk Sieradzki kończył bieg o pół sekundy za swym kolegą klubowym juniorem Patrykiem Radwańskim, ale uzyskał rekordowy wynik 1:53.26. Poprzedni, Pawła Switka sprzed roku, został poprawiony o ponad półtorej sekundy. Sieradzki był mistrzem Polski młodzików na 1000 m, we wrocławskiej OOM nie wszedł do finału A.
Najstarszy rekord, z poprawionych w ostatnim czasie, został „wymazany” w biegu na 600 m juniorów. W Spale na dystansie nierozgrywanym podczas HMPJ Rafał Biolik uzyskał czas 1:19.45, w 1992 r. Adam Ramotowski był wolniejszy o 19 setnych sekundy. Rafał, z GTS Bojszowy, największe sukcesy odnosił pod dachem, zdobywał złoto wśród juniorów i juniorów młodszych. Był mistrzem Polski młodzików, trzeci w OOM, a przed rokiem – piąty w MPJ. W lecie ma szansę pobiec poniżej 1:50 na 800 m, a chyba niedługo po piętach będzie mu deptać Szymon, o dwa lata młodszy brat – w tym samym spalskim biegu był wolniejszy o trzy sekundy.
I wreszcie ostatni z rekordów - Adrian Wesela pokonał jedno okrążenie w Toruniu w czasie 22.07, przed siedmiu laty inny Wielkopolanin, Artur Szczęśniak, osiągnął 22.15. Adrian w lecie już „złamał” 22 sekundy, czy dokona tego podczas HMPJM? Jedyny medal MP zdobył przed rokiem w hali na 60 m (brąz). Podczas OOM ’13 w Łodzi jego starsi koledzy klubowi, z UKS Orkan Środa Wielkopolska, ustanowili świetny rekord Polski w sztafecie 4x100 m. Jak widać na tej czwórce wysyp talentów tamtejszych sprinterów się nie skończył.
Wykaz halowych rekordów: seniorzy juniorzy juniorzy młodsi
janusz.rozum@gmail.com
