Piękny i malowniczo położony sopocki Stadion Leśny zasługuje, by trenowali na nim najlepsi lekkoatleci Trójmiasta. Tak się dzieje od lat, choć ostatnio grono to uszczupliła zakończeniem kariery Anna Rogowska.
Piękny i malowniczo położony sopocki Stadion Leśny zasługuje, by trenowali na nim najlepsi lekkoatleci Trójmiasta. Tak się dzieje od lat, choć ostatnio grono to uszczupliła zakończeniem kariery Anna Rogowska.
Mistrzyni świata w skoku o tyczce sprzed sześciu lat podjęła nowe wyzwanie: zwabić do „królowej sportu” najmłodszych, wśród których znajdzie się kandydat na mistrza. Wcielając się w rolę Ambasadora programu szkolenia ENERGA Athletic Cup, do spróbowania swoich sił na bieżni, rzutni lub skoczni zachęcała, wraz z innymi lekkoatletami, uczniów dwóch sopockich Szkół Podstawowych. W kolejce czekają następne.
- W skoku o tyczce osiągam wysokości, które pozwoliłyby mi przeskoczyć żyrafę – między innymi w ten obrazowy sposób Rogowska opowiada dzieciom o zaletach dyscypliny, którą uprawiała kilkanaście lat. – W tym czasie miałam przyjemność odwiedzić ponad 40 krajów świata. Zawodowstwo, mimo, że przysparza popularności, wymaga jednak także wyrzeczeń. Średnio ok. 300 dni w roku przebywam poza domem: na zgrupowaniach i zawodach – przyznaje wieloletnia zawodniczka Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego. Akcję zachęcania przez mistrzynię do rozpoczęcia przygody z lekkoatletyką zainicjowała wizyta w Szkole Podstawowej nr 1.
Dopiero, kiedy długą tyczkę umieścić w szkolnej klasie zamiast na otwartej przestrzeni, robi wrażenie na oglądających. Choć to przede wszystkim Ania Rogowska i jej tyczka skupiają na sobie uwagę, to nadarza się również okazja „dotknięcia” innych lekkoatletycznych akcesoriów z ciężką, ku zdumieniu uczniów, kulą czy równie ciężkim młotem.
Ani towarzyszyły i towarzyszyć będą inne gwiazdy „sopockiej królowej sportu”. Sprinterka Marta Jeschke i wieloboistka Karolina Tymińska zdradzają tajniki swoich konkurencji, a silną ekipę pań wspiera podczas wizyt w szkołach trójskoczek Michał Lewandowski.
Szkoleniowcy ENERGA Athletic Cup wiążą z wizytami sportowców w szkołach pewne nadzieje. – Nie ma chyba lepszego sposobu do zmotywowania do przyjścia na trening niż opowieści tych, którzy odnieśli sukces w swoich konkurencjach na arenie międzynarodowej – uważa trener Paweł Andrzejczak (SKLA Sopot).
Kolejne spotkania z lekkoatletycznymi mistrzami, które prowadzone są z inicjatywy Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego, w czterech sopockich „podstawówkach” i gimnazjach odbędą się w kwietniu informuje Jerzy Smolarek od lat szkoleniowiec i dyrektor klubu.
Informacja prasowa