Trójka Polaków – Irena Szewińska, Monika Pyrek-Rokita oraz Robert Korzeniowski – ubiegają się o miejsca we władzach Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF). Wybory odbędą się w przededniu mistrzostw świata w Pekinie – 19 i 20 sierpnia 2015.
Trójka Polaków – Irena Szewińska, Monika Pyrek-Rokita oraz Robert Korzeniowski – ubiegają się o miejsca we władzach Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF). Wybory odbędą się w przededniu mistrzostw świata w Pekinie – 19 i 20 sierpnia 2015.
Irena Szewińska, nasza najwybitniejsza sportsmenka w historii, ubiega się o reelekcję do najważniejszego ciała we władzach światowej lekkoatletyki, czyli Rady IAAF. Irena Szewińska może znaleźć się w składzie Rady:
- przez wybór z grona członków-kobiet (6 miejsc, 10 kandydatek)
lub
- przez zwyczajny wybór indywidualnych członków (9 miejsc, 39 kandydatów).
Monika Pyrek-Rokita, trzykrotna medalistka mistrzostw świata, znalazła się w gronie kandydatek do 8-osobowego Komitetu Kobiet IAAF. Przypomnijmy, że nasza znakomita tyczkarka do końca tego roku jest członkinią Komisji Zawodniczej IAAF. Przez wiele lat w Komitecie Kobiet działała także Irena Szewińska.
O reelekcję do Komitetu Chodu Sportowego IAAF ubiega się z kolei czterokrotny mistrz olimpijski Robert Korzeniowski. Polak walczy o jedno z ośmiu miejsc w tej strukturze.
Najważniejszym punktem dwudniowego kongresu w Pekinie, który poprzedzi rozgrywane w tym mieście mistrzostwa świata, będą wybory nowego prezydenta IAAF. Po 16 latach z funkcji tej rezygnuje Senegalczyk Lamine Diack. Kandydatami do objęcia najważniejszego fotela w strukturach światowej federacji są znakomici przed laty sportowcy – Brytyjczyk Sebastian Coe oraz Ukrainiec Serhij Bubka.
Pełne listy kandydatów znajdują się na stronie IAAF
Maciej Jałoszyński