Menu
1 / 0
Aktualności /

Sopot: gwiazdy nie zawiodły na Memoriale Sidły

Sopot: gwiazdy nie zawiodły na Memoriale Sidły

Nieco ponad rok po niezwykle udanych halowych mistrzostwach świata do Sopotu wróciły wielkie gwiazdy Królowej Sportu. Na 18. Grand Prix im. Janusza Sidły (Lekkoatletyczny Puchar Polski) padło wiele dobrych rezultatów m.in. Paweł Wojciechowski skoczył o tyczce 5.70, Hubert Chmielak rzucił oszczepem 80.42, Sofia Ennaoui przebiegła 800 metrów w 2:00.57, a Rosjanka Marija Kuczina uzyskała w skoku wzwyż 1.94.

Nieco ponad rok po niezwykle udanych halowych mistrzostwach świata do Sopotu wróciły wielkie gwiazdy Królowej Sportu. Na 18. Grand Prix im. Janusza Sidły (Lekkoatletyczny Puchar Polski) padło wiele dobrych rezultatów m.in. Paweł Wojciechowski skoczył o tyczce 5.70, Hubert Chmielak rzucił oszczepem 80.42, Sofia Ennaoui przebiegła 800 metrów w 2:00.57, a Rosjanka Marija Kuczina uzyskała w skoku wzwyż 1.94.

 

Po uroczystym otwarciu zawodów, w którym uczestniczyli żona Janusza Sidły Ewa, prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz szef SKLA Sopot Jerzy Smolarek nastąpiło uroczyste zakończenie kariery sportowej przez brązową medalistkę olimpijską w skoku o tyczce Annę Rogowską. Rekordzistka Polski przez lata swojej kariery broniła barw Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego. Na telebimach wyświetlono film, którego treść przypomniała zgromadzonym na Stadionie Leśnym kibicom karierę naszej mistrzyni świata z Berlina. Specjalne podziękowania na ręce tyczkarki złożyli oficjele miejscy i klubowi, a publiczność za lata kariery nagrodziła lekkoatletkę gromkimi oklaskami.

Po roku w Sopocie ponownie spotkały się halowe mistrzynie świata z Ergo Areny Kamila Lićwinko i Marija Kuczina. Do dziś w rywalizacji tych zawodniczek w sezonie 2015 był remis 3 do 3. Podczas Grand Prix im. Sidły wyższość rywalki musiała uznać nasza zawodniczka. Polka w pierwszych próbach zaliczała 1.85, 1.88 oraz 1.91. Niestety naszej znakomitej reprezentantce nie udało się pokonać 1.94. Z poprzeczką zawieszoną na tej wysokości w trzeciej próbie uporała się Rosjanka, która później atakowała, bezskutecznie, 2.00.

Oszczep mężczyzn był w Sopocie oczywiście konkurencją memoriałową poświęconą pamięci Janusza Sidły, wicemistrza olimpijskiego z 1956 roku. Zwycięstwo na Stadionie Leśnym odniósł Hubert Chmielak. Podopieczny Leszka Walczaka długo prowadził z wynikiem 77.22, a w ostatniej kolejce jako jedyny ze startujących posłał oszczep na odległość ponad 80 metrów uzyskując odległość 80.42. Drugie miejsce wywalczył Rocco van Rooyen z RPA (76.78).

Znakomity rekord życiowy w biegu na 800 metrów ustanowiła Sofia Ennaoui. Zawodniczka Lubusza Słubice wygrała z czasem 2:00.57 i wypełniła minimum PZLA na sierpniowe mistrzostwa świata. Polka stoczyła piękną walkę z koleżanką z reprezentacji, medalistką ubiegłorocznych mistrzostw Europy, Joanną Jóźwik. Podopieczna Andrzeja Wołkowyckiego finiszowała jako druga z równie dobrym czasem 2:00.58. 

W mocno obsadzonym biegu na 800 metrów panów Marokańczyk Nader Belhanbel wygrał z wynikiem 1:46.59. Po świetnym finiszu drugą lokatę zajął nasz wicemistrz z Zurychu Artur Kuciapski – 1:46.73.

Kim Collins był anonsowany jako jedna z największych gwiazd memoriału Sidły. Weteran bieżni nie zawiódł i zwyciężył w finale, po bardzo dobrym biegu, z czasem 10.20. Najlepszym z Polaków był czwarty na mecie Przemysław Słowikowski – 10.52 (w eliminacjach 10.45, rekord życiowy).

Na tym samym dystansie wśród kobiet Marika Popowicz odniosła cenne zwycięstwo nad dwukrotną medalistką halowych mistrzostw Europy w sprincie Norweżką Ezinne Okparaebo. Zawodniczka bydgoskiego Zawiszy uzyskała na sopockiej bieżni czas 11.50 i pokonała Skandynawkę o 0.08 sekundy.

W Sopocie byliśmy świadkami kolejnego dobrego konkursu w wykonaniu Pawła Wojciechowskiego. Zawodnik Zawiszy skoczył w pierwszych próbach 5.52 oraz 5.70 i odniósł zwycięstwo. Mistrz świata z Daegu trzykrotnie atakował poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.86. Drugi był Piotr Lisek, który po pokonaniu 5.62 strącił 5.70 i po przeniesieniu pozostałych prób na 5.78 miał dwa nieudane podejścia na tej wysokości.

Faworytem gospodarzy do zwycięstwa w biegu na 400 metrów przez płotki był reprezentant miejscowego klubu Patryk Dobek. Po wspaniałej walce na ostatniej prostej z Le Rouxem Hammanem z RPA Polak wygrał „w kratach” z czasem 50.40. Niestety uraz wykluczył z rywalizacji już na początku dystansu Serba, medalistę mistrzostw świata w Moskwie, Emira Bekrica.

Posiadająca już wskaźnik PZLA na mistrzostwa świata w Pekinie w biegu na 400 metrów przez płotki Joanna Linkiewicz była na Stadionie Leśnym trzecia z czasem 56.13. Ze znakomitym rezultatem 54.79 zwyciężyła Dunka Sara Petersen, która poprawiła rekord swojego kraju. 

Nijel Amos, wicemistrz olimpijski z Londynu w biegu na 800 metrów, odniósł w Sopocie pewną wygraną w rywalizacji na dystansie 400 metrów. Zawodnik z Botswany uzyskał znakomity czas 45.74. Najlepszy z Polaków był Rafał Omelko, który z rezultatem 46.28 wysunął się na czoło polskich tabel.

Patience George z Nigerii zwyciężyła w biegu na 400 metrów kobiet z czasem 52.26. Za plecami zawodniczki z Afryki finiszowała najlepsza z Polek Patrycja Wyciszkiewicz, która rezultatem 52.60 ustanowiła rekord sezonu. 

Na prowadzeniu w krajowych tabelach biegu na 110 metrów przez płotki umocnił się Artur Noga. Zawodnik miejscowego SKLA  wygrał rywalizację na Stadionie Leśnym z czasem 13.57.

Brytyjczyk Charlie Grice wygrał biegu na 1500 metrów osiągając rezultat 3:37.70. Najlepszym z Polaków był trzeci na mecie Grzegorz Kalinowski, który czasem 3:38.23 poprawił rekord życiowy. Dziesiąty Piotr Drobnik wynikiem 3:42.30 wypełnił wskaźnik PZLA na młodzieżowe mistrzostwa Europy w Tallinnie.

Na koniec zawodów Anna Kiełbasińska zwyciężyła w biegu na 200 metrów (23.39). 

Sopot, Maciej Jałoszyński

Powrót do listy

Więcej