W sobotnie popołudnie w Tallinie reprezentanci Polski zdobyli 4 medale młodziezowych ME: złoto Karol Zalewski na 200 m, srebro Karolina Kołeczek na 100 m pł, brąz Malwina Kopron w rzucie młotem i Patrycja Wyciszkiewicz na 400 m.
W sobotnie popołudnie w Tallinie reprezentanci Polski zdobyli 4 medale młodziezowych ME: złoto Karol Zalewski na 200 m, srebro Karolina Kołeczek na 100 m pł, brąz Malwina Kopron w rzucie młotem i Patrycja Wyciszkiewicz na 400 m.
Nasi medaliści tak skomentowali swój występ:
Karol Zalewski - złoty medalista MME 2015 w biegu na 200 m (20.49)
- W tym roku było mi zdecydowanie łatwiej zwyciężyć niż dwa lata temu. Powodem jest to, że Francuzi mają w ten weekend krajowe mistrzostwa, a dwaj Brytyjczycy prezentujący wysoki poziom są kontuzjowani. Było więc łatwiej, ale warunki pogodowe nie sprzyjały uzyskiwaniu dobrych wyników. Temperatura wynosiła około 17 stopniu, chłodno. Gdyby było 10 stopniu więcej to możnaby się pokusić o rekord życiowy. A tak musiałem się zadowolić bieganiem na poziomie 20.50. Po wyjściu z wirażu już miałem przewagę około pół metra, może więcej. Nie czułem, żeby któryś z rywali mocno na mnie naciskał. Ostatnie 100 metrów biegłem z pewnością, że wygram ten bieg, więc nie czułem na sobie żadnej presji. Oczywiście cieszę się z tego medalu. Za tydzień są w Krakowie mistrzostwa Polski. Jest tam fajny stadion, dobra bieżnia. Jeżeli pogoda dopisze to mam nadzieję, że uda mi się poprawić wynik. Nie myśleliśmy jeszcze o mistrzostwach świata, może jedynie w kontekście krótkiej sztafety, która walczy o kwalifikacje w tej imprezie. Jesli chodzi o moje biegi indywidualne, to poziom 20:40 wystarczy pewnie tylko na półfinał 200 metrów. Będę musiał biegać trochę szybciej, żeby myśleć o awansie do finału.
Karolina Kołeczek - srebrna medalistka MME 2015 w biegu na 100 m pł (12.92)
- Jestem bardzo zadowolona, wynik zbliżony do rekordu życiowego, potwierdziłam minimum na mistrzostwa świata w Pekinie. No i oczywiście ten medal, który jest najwazniejszy. Chciałam powalczyć o złoto, ale rywalka była poza zasięgiem. Wynik 12.71 jest bardzo mocny. Widać, że jest w formie, to jeszcze nie dziewczyna na mój poziom. Może w przyszłym roku... Zrealizowałam już jeden cel na ten sezon, jest srebro i dobry wynik. Teraz mistrzostwa Polski i przygotowania do mistrzostw świata. Na razie obóz krajowy, później zgrupowanie w Japonii. Trzeba trochę potrenować, zrobić drugą formę i mam nadzieję, że w Pekinie również będzie dobrze.
Malwina Kopron - brązowa medalistka MME 2015 w rzucie młotem (68.57)
- Medal to medal, ale czuję niedosyt, bo 72 metrów były w moim zasięgu. Okazało się jednak, że nie dzisiaj. Szarpałam się w końcówce, nie było tego najważniejszego luzu i konkurs przebiegał ciężko. Brak luzu, a z szarpania cięzko narzucać dobry wynik. Konkurs odbywał się wieczorem, wcześniej trochę padało, było dość chłodno. Ale nie chcę zganiać na warunki pogodowe. Trzeba było się wziąć za siebie, skupić i walczyć. Młodzieżowe mistrzostwa Europy były moim priorytetem. Teraz czekają mnie mistrzostwa seniorów, tutaj też trzeba wywalczyć medal. Potem obóz w Spale i mistrzostwa świata seniorów w Pekinie. Myślę o wejściu tam do dwunastki, a może nawet ósemki.