Marcin Krukowski trzykrotnie przekroczył 80 metrów i zapewnił sobie zwycięstwo w historycznej pierwszej edycji Memoriału Zygmunta Szelesta – twórcy polskiej szkoły oszczepu – która odbyła się w niedzielne popołudnie na stadionie stołecznej Akademii Wychowani Fizycznego.
Marcin Krukowski trzykrotnie przekroczył 80 metrów i zapewnił sobie zwycięstwo w historycznej pierwszej edycji Memoriału Zygmunta Szelesta – twórcy polskiej szkoły oszczepu – która odbyła się w niedzielne popołudnie na stadionie stołecznej Akademii Wychowani Fizycznego.
Zawody uświetniły przekazanie zmodernizowanego stadionu lekkoatletycznego warszawskiej uczelni. Memoriał otworzył prezes Warszawsko-Mazowieckiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki Jacek Zamecznik, który powitał wszystkich gości i uczestników. Później przemówił rektor bielańskiej uczelni profesor Andrzej Mastalerz, który został również przez prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Jerzego Skuchę uhonorowany odznaką PZLA. Prezesi wraz z rektorem AWF oraz przedstawicielem firmy Tamex Robertem Burzyckim i posłanką na sejm RP Joanną Fabisiak dokonali symbolicznego przecięcia wstęgi i przekazali stadion w użytkowanie lekkoatletom. Po chwili bieżnią zawładnęły dzieci, które przy dużym dopingu z trybun rywalizowały w biegu na 60 metrów.
Najważniejszą konkurencją dnia był oczywiście rzut oszczepem mężczyzn. Nim do rywalizacji przystąpili miotacze na rzutni byliśmy świadkami sympatycznego wydarzenia. Były rekordzista świata juniorów, czwarty zawodnik Igrzysk Olimpijskich 1968, dwukrotny medalista mistrzostw Europy i co najważniejsze podopieczny patrona memoriału Władysław Nikiciuk oddał symboliczny rzut 400 gramowym oszczepem, a następnie przekazał sprzęt 8-letniemu Rochowi Krukowskiemu. Mistrz sprzed lat życzył młodemu adeptowi oszczepu poprawiania rekordów oraz sukcesów sportowych. Urodzony w 2007 roku Krukowski bez powodzenia atakował dziś rekord świata 8-latków ale przed nim jeszcze długa i miejmy nadzieję owocna kariera.
Symboliczne przekazanie oszczepu przez mistrza Władysława Nikiciuka 8-letniemu Rochowi Krukowskiemu (foto: Tomasz Kasjaniuk)
Godnie pamięć Zygmunta Szelesta uczcił zwycięzca konkurencji memoriałowej Marcin Krukowski. Walczący o prawo wyjazdu do Pekinu oszczepnik Warszawianki już w pierwszej serii uzyskał wynik 79.98 – dokładnie taki jaki Januszowi Sidle dał srebrny medal olimpijski w Melbourne, w 1956 roku. W drugiej serii Krukowski uzyskał 78.43, a później trzykrotnie przekroczył osiemdziesiątkę rzucając 80.62, 80.26 i w szóstej serii 80.76.
- Jestem w treningu i popełniał sporo błędów technicznych. Najwyższa forma ma przyjść na mistrzostwa w Pekinie. – podsumował start Marcin Krukowski.
Marcin Krukowski trzykrotnie przekroczył na Memoriale Zygmunta Szelesta 80 metrów (foto: Tomasz Kasjaniuk)
Drugie miejsce w konkurencji memoriałowej zajął, walczący o wyjazd do Pekinu, Hubert Chmielak. Trenowany przez Leszka Walczaka oszczepnik w najlepszej dzisiejszej próbie uzyskał 78.06. Klubowy kolega Chmielaka – Bartosz Osewski – był trzeci – 74.57.
W konkursie kobiet rekordem życiowym 58.43 zwycięstwo zapewniła sobie Marta Kąkol. Oszczepniczka z Trójmiasta miała tylko dwie próby i niestety nabawiała się drobnej kontuzji. Daleko na stadionie AWFu rzucały także druga Marcelina Witek (58.12) i trzecia, aktualna mistrzyni Europy juniorek i liderka światowych tabel w tej kategorii wiekowej, Maria Andrejczyk (57.91).
Tylko 0.06 sekundy zabrakło Annie Kiełbasińskiej do wypełnienia minimum PZLA na mistrzostwa globu w biegu na 100 metrów. Biegnąc pod leciutki wiatr sprinterka AZSu-AWFu uzyskała na mecie czas 11.36. Druga była, z nowym rekordem życiowy, Katarzyna Sokólska – 11.62, a trzecia Ewelina Popowska – 11.85.
Szybka bieżnia bielańskiego stadionu przypadła do gustu Annie Kiełbasińskiej, która już zapowiada występ w kolejnej edycji memoriału (foto: Tomasz Kasjaniuk)
Dwukrotnie widzom na stadionie AWF zaprezentował się Artur Noga. W pierwszym biegu zawodnik SKLA Sopot uzyskał czas 13.58, a finale pokonał 110 metrów przez płotki w 13.63. Na mecie polski medalista mistrzostw Europy i były mistrz świata juniorów pokonał innego reprezentanta kraju Dominika Bochenka z bydgoskiego Zawiszy (13.78) oraz Mikołaja Justyńskiego (14.26).
Nina Nycz z czasem 13.89 wygrała bieg na 100 metrów przez płotki i pokonała Martynę Mąkosę (14.43) i Marlenę Maj (15.22). Niestety biegu finałowego nie ukończyła Urszula Bhebhe.
W finale 200 metrów Matusz Zagórski uzyskał czas 21.49 i na mecie pokonał Arnolda Zdebiaka z krakowskiego AZSu-AWFu- (21.67). Jako trzeci linię mety minął wicemistrz Europy juniorów w biegu rozstawnym 4 x 100 metrów Przemysław Adamski – dziś 21.71 i rekord życiowy.
Paulina Mikiewicz z białostockiego Podlasia wygrała bieg na 800 metrów z czasem 2:04.42. Na mecie druga zameldowała się reprezentantka Polski Danuta Urbanik – 2:04.62. Trzecią lokatę wywalczyła Weronika Wyka – 2:05.34.
W biegu na 1500 metrów panów czas 3:45.01 osiągnął zwycięzca Bartosz Kotłowski z klubu LKS Ostromecko. Na drugim i trzecim miejscu finiszowali biegacz OKSu Start Otwock – Mateusz Wyszomirski (3:45.34, rekord życiowy) oraz Roman Kwiatkowski (3:45.65).
Niespodzianką w pchnięciu kulą było zwycięstwo Mateusza Mikosa. Zawodnik Wisły Puławy uzyskał w Warszawie wynik 20.06 i poprawiając rekord życiowy został 15. w historii polskiej lekkoatletyki kulomiotem, który uzyskał wynik ponad 20 metrów. Warto zaznaczyć, że do rekordowego wyniku Mikos zbliżał się mocno systematycznie prezentując serię x-19.02-x-19.38-19.86-20.06. Drugie miejsce z wynikiem 19.56 zajął Michał Haratyk. Na trzecim miejscu, z jednym udanym pchnięciem, zawody zakończył Konrad Bukowiecki. Zawodnik Gwardii Szczytno uzyskał 18.93.
W skoku o tyczce pań Kamila Przybyła, świeżo upieczona wicemistrzyni Europy juniorek, pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 4.00 i miała trzy zrzutki na 4.20. Niestety w uzyskiwaniu dobrych wyników przeszkadzał paniom dość porywisty wiatr. Druga była Agnieszka Kaszuba (3.80), a trzecia Olga Frąckowiak (także 3.80).
Interesująco przebiegał mecz w mini wieloboju, w którym polska czołówka rywalizowała z zaproszonymi zawodnikami zagranicznymi. Biało-czerwoni nie okazali się gościnni – w gronie kobiet zwyciężyła Magdalena Sochoń (3363 pkt.), a wśród panów Paweł Wiesiołek (3321 pkt.).
Panie zaczęły rywalizację od biegu na 100 metrów przez płotki, w którym z czasem 13.80 zwyciężyła Brytyjka Marylyn Nwawulor. W skoku w dal triumfowała Polka Magdalena Sochoń, która uzyskała w drugiej próbie 6.09 i o równe 10 centymetrów wyprzedziła Izabelę Mikołajczyk. W pchnięciu kulą najlepiej spisała się Słowaczka Lucia Mokrášová – 12.37. Liderką przed ostatnią konkurencją – biegiem na 200 metrów – była Sochoń, która pół okrążenia pokonała w 25.25 i była druga za Nwawulor (24.98) ale ostatecznie triumfowała w mini wieloboju.
Magdalena Sochoń wygrała mini wielobój kobiet (foto: Tomasz Kasjaniuk)
Świetnie spisał się w Warszawie Paweł Wiesiołek. Nasz wieloboista przygotowujący się do startu w mistrzostwach świata najpierw wygrał bieg przez płotki (14.83), później zdecydowanie triumfował w skoku w dal (7.14), a następnie znakomiecie spisał się w rzucie oszczepem. W konkurencji dnia podopieczny Marka Rzepki pierwszy raz w karierze rzucił ponad 60 metrów, a dodatkowo sztuki tej dokonał trzykrotnie (seria: 60.23-61.36-61.35). Na koniec Wiesiołek poprawił życiówkę w sprincie na 200 metrów – 22.35.
W mini wielobojowym meczu Polska – Europa wystartowali zawodnicy z pięciu krajów. Na podium najlepszych uhonorowano nagrodami finansowymi, a wszystkich pozostałych okolicznościowymi dyplomami. W-MOZLA dodatkowo podziękował trenerowi Markowi Rzepce za wkład w rozwój wieloboju w Warszawie i na Mazowszu.
Innowacją mityngu był mecz w mini wieloboju Polska - Europa (foto: Tomasz Kasjaniuk)
- Wielobój za rok też pojawi się na naszych zawodach. – zapewnił Krzysztof Glinka, sekretarz okręgowego związku.
Organizatorem zawodów był Warszawsko-Mazowiecki Okręgowy Związek Lekkiej Atletyki. 2. Memoriał Zygmunta Szelesta ma odbyć się na bielańskim stadionie 25 czerwca 2016.
Maciej Jałoszyński