Zakończone przed kilkoma dniami mistrzostwa świata w Pekinie były najlepszą globalną imprezą lekkoatletyczną na świecie w XXI wieku.
Zakończone przed kilkoma dniami mistrzostwa świata w Pekinie były najlepszą globalną imprezą lekkoatletyczną na świecie w XXI wieku.
Z rankingu prestiżowego portalu statystycznego All-Athletics pekińskie zawody zgromadziły 194 547 punktów. Tegoroczne mistrzostwa wyprzedzają – w klasyfikacji imprez globalnych rozegranych w ostatnich 15 latach – nie tylko poprzednie edycje czempionatu ale także zawody olimpijskie w Londynie (192 456 pkt), Pekinie (191 749 pkt.) oraz Atenach (190 871 pkt.). Warto zaznaczyć, że do tego doskonałego rezultatu dołożył się tylko jeden rekord świata.
Jedynym pekińskim mistrzem świata, który poprawił rekord globu jest oczywiście Ashton Eaton. W Ptasim Gnieździe poprawiono 4 rekordy mistrzostw, w tym dwukrotnie sztuki tej dokonała w rzucie młotem Anita Włodarczyk. Anita była również najbliżej rekordu świata kobiet - 0.28% (następnie sztafeta 4x100 m Jamajki – 0,61%). Za Ashtonem Eatonem uplasował się Christian Taylor – 0.44% od rekordu świata.
Ustanowiono 16 najlepszych wyników na listach światowych.
W Pekinie poprawiono 12 rekordów kontynentów – za najbardziej wartościowe można chyba uznać wyniki Kenijczyka Juliusa Yego w oszczepie panów (92.72), Amerykanina Christiana Taylora w trójskoku (18.21, gdyby lepiej trafił w belkę z pewnością poprawiłby rekord globu) oraz Holenderki Dafne Schippers w sprincie na 200 metrów (21.63).
Poprawiono 94 rekordy krajowe – niestety w tym gronie zabrakło rekordów Polski.
Medale zdobyli w Ptasim Gnieździe przedstawiciele 43 krajów (przed dwoma laty - 38). Pierwsze medale w historii startów w mistrzostwach świata zdobyły Egipt (srebro w rzucie oszczepem) oraz Bośnia i Hercegowina (brąz na 800 metrów). Chodziarz Matej Tóth zdobył pierwszy złoty medal dla Słowacji.
W mistrzostwach świata zadebiutowała, przy mocnych protestach ze strony m.in. serbskiej federacji, ekipa Kosowa. Na starcie pojawić miał się także maratończyk z Sudanu Południowego ale ostatecznie nie przystąpił on do rywalizacji.
Pierwszy raz w klasyfikacji medalowej zwyciężyła reprezentacji Kenii. Zawodnicy z tego afrykańskiego państwa wywalczyli w sumie 16 medali (7-6-3). Przy okazji warto zaznaczyć, że chyba największą niespodzianką zawodów było wywalczenie mistrzostwa świata przez kenijskiego oszczepnika Juliusa Yego – wynik 92.72 to trzeci rezultat all-time oraz rekord Azji all-comers. Ciekawostką jest fakt, że propozycję zmiany obywatelstwa z kenijskiego (z odpowiednią sumą pieniędzy…) złożył afrykańskiemu oszczepnikowi Katar.
Najwięcej medali – 18 – zdobyli Amerykanie (6-6-6), ale zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej.
Rosja może być największym przegranym mistrzostw. Przez 9 dni rywalizacji Sborna wywalczyła 2 złote i po jedynym srebrnym i brązowym medalu (połowa z tego dorobku to sukcesy skoczkiń wzwyż). Dwa lata temu na Łużnikach gospodarze mistrzostwo stawali na podium 17 razy wygrywając klasyfikację medalową.
W klasyfikacji punktowej bezapelacyjna wygrana USA (214 punktów, w 2013 r. - 282) przed Kenią (173, w 2011 r. - 174 ) i Jamajką (113, w 2009 r. - 136). Znów warto wspomnieć o Rosji – w Pekinie zdobyła 60 punktów, dwa lata temu w Moskwie 182 punkty).
68 państw miało swoich przedstawicieli w finałowych ósemkach (w 2013 r. – 60).
Usain Bolt umocnił się na czele tabel historycznych mężczyzn, w MŚ zdobył 13 medali: 11 złotych i 2 srebrne. LaShawn Merritt wysunął się na drugie miejsce z 11 medalami (7 złotych i 4 srebrne). Trzeci jest Carl Lewis - 10 medali (8-1-1).
U pań wciąż prowadzi Merlene Ottey – 14 medali (3-4-7), Allyson Felix ustępuje Jamajce już tylko o jeden krążek (9-3-1), swój dorobek poprawiła trzecia w tabeli Veronica Campbell-Brown (3-7-1). Pod względem liczby złotych medali za Allyson Felix plasuje się Shelly-Ann Fraser-Pryce (7-2-0).
Czwarte z rzędu złoto w mistrzostwach świata w biegu na 200 metrów oraz w rywalizacji sztafet zdobył Usain Bolt.
Osobny akapit warto poświęcić złotemu przeszkodowcowi. Czwarty tytuł z rzędu wywalczył w biegu na 3000 metrów z przeszkodami Kenijczyk Ezekiel Kemboi Cheboi. Warto dodać, że zawodnik ten z podium globalnego czempionatu nie schodzi od… 2003 roku. Przeszkodowiec jest pod względem liczby medali z rzędu w mistrzostwach swiata liderem – sześć medalowych występów pod rząd zaliczyli m.in. Lars Riedel i Merlene Ottey. Dzięki osiągnięciu Kemboi Kenia ma już w dorobku pięć mistrzowskich tytułów na tym dystansie z rzędu. W tej klasyfikacji do Pekinu prowadziła Rosja z siedmioma z rzędu złotami w chodzie na 20 kilometrów.
Stany Zjednoczone we wszystkich 15 edycjach mistrzostw miały swojego przedstawicela na podium bieg na 110 metrów przez płotki.
Prawie 46-letni chodziarz Jesús Ángel García już po raz 12 wystąpił w MŚ. Kim Collins doścignął Virgilijusa Aleknę – po 10 startów. U pań liderka pozostaje Susana Feitór – 11-krotna uczestniczka MŚ.
Janusz Rozum, Maciej Jałoszyński
