Anita Włodarczyk – mistrzyni i rekordzistka świata w rzucie młotem – zajęła drugie miejsce w 81. Plebiscycie Przeglądu Sportowego. W finałowej dziesiątce uplasowała się w sumie trójka przedstawicieli Królowej Sportu.
Anita Włodarczyk – mistrzyni i rekordzistka świata w rzucie młotem – zajęła drugie miejsce w 81. Plebiscycie Przeglądu Sportowego. W finałowej dziesiątce uplasowała się w sumie trójka przedstawicieli Królowej Sportu.
Statuetkę za zajęcie drugiego miejsca w Plebiscycie młociarka stołecznej Skry odebrała z rąk Witolda Bańki, Ministra Sportu i Turystki.
- To 81. plebiscyt, a ja w tym roku rzuciłam 81 metrów – mówiła z uśmiechem Włodarczyk odbierając nagrodę i sugerując po chwili, że jej celem w roku olimpijskim będą rzuty na odległość ponad 82 metrów.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie Anita Włodarczyk m.in. poprawiła własny rekord świata rzucając 1 sierpnia w Cetniewie 81.08. Polka została tym samym pierwszą w historii lekkoatletyki zawodniczką, która uzyskała w rzucie młotem pań ponad 80 metrów. Swoją wysoką formę podkreśliła jeszcze w Pekinie gdzie rzucając 80.85 zdobyła złoty medal mistrzostw świata. W 2015 roku podopieczna Krzysztofa Kaliszewskiego wygrała wszystkie konkursy, w których startowała. Warto dodać, że ostatniej porażki nasza gwiazda doznała 16 czerwca 2014 roku w Ostrawie (była wówczas druga).
Tuż za podium – na czwartym miejscu – Plebiscyt ukończył Paweł Fajdek. Polski mistrz świata na Galę 81. Plebiscytu Przeglądu Sportowego przyleciał specjalnie ze zgrupowania w Portugalii, a statuetkę odebrał z rąk czterokrotnego mistrza olimpijskiego Roberta Korzeniowskiego. Złoty chodziarz wyraźnie podkreślił, że widzi zawodnika zamojskiego Agrosu na olimpijskim podium w Rio de Janeiro.
Szóstą lokatę zajął Piotr Małachowski. Mistrz świata w rzucie dyskiem i zwycięzca Diamentowej Ligi nagrodę odebrał z rąk swojego przyjaciela Tomasza Majewskiego.
Miłym akcentem Gali w Teatrze Polskim w Warszawie było, okraszone archiwalnymi filmami, wspomnienie zmarłej w ostatnich dniach grudnia dwukrotnej medalistki olimpijskiej, jednej z najbardziej wyrazistych lekkoatletek Wunderteamu, Elżbiety Krzesińskiej.
Maciej Jałoszyński
