Jutro podczas mityngu Globen Galan (IAAF World Indoor Tour) w Sztokholmie dojdzie do pierwszego od września ubiegłego roku pojedynku wicemistrza świata w biegu na 800 metrów Adama Kszczota z sensacją zeszłego sezonu, brązowym w Pekinie, Amelem Tuką z Bośni i Hercegowiny. Rewanż na Kszczocie za porażkę w Arenie Toruń będzie natomiast chciał wziąć Etiopczyk Mohamed Aman.
Jutro podczas mityngu Globen Galan (IAAF World Indoor Tour) w Sztokholmie dojdzie do pierwszego od września ubiegłego roku pojedynku wicemistrza świata w biegu na 800 metrów Adama Kszczota z sensacją zeszłego sezonu, brązowym w Pekinie, Amelem Tuką z Bośni i Hercegowiny. Rewanż na Kszczocie za porażkę w Arenie Toruń będzie natomiast chciał wziąć Etiopczyk Mohamed Aman.
Adam Kszczot i Amel Tuka ostatni raz rywalizowali na bieżni 11 września podczas finału Diamentowej Ligi w Brukseli – wówczas Polak zwyciężył, zawodnik z Bałkanów zajął trzecie miejsce. W tym sezonie halowym biegacz łódzkiego RKS-u ma za sobą już trzy starty i z wynikiem 1:45.96 przoduje w tabelach europejskich. Tymczasem start w Sztokholmie będzie dla Boszniaka pierwszym występem w tym roku. Warto odnotować, że urodzony w Zenicy biegacz rywalizował z Polakiem dotychczas czterokrotnie (nigdy w hali) – trzy razy wygrywał podopieczny Zbigniewa Króla, Tuka lepszy był tylko raz, gdy 17 lipca ubiegłego roku zostawał w Monako sensacyjnym liderem światowych tabel i śrubował rekord Bośni i Hercegowiny do fenomenalnego poziomu 1:42.51. Oprócz Polaka i Boszniaka skład biegu uzupełni m.in. halowy mistrz świata Mohamed Aman, którego biało-czerwony średniodystansowiec pokonał w piątek w Arenie Toruń podczas mityngu Copernicus Cup.
There's a great head-to-head in prospect in Stockholm tomorrow between world medallists Adam Kszczot and Amel Tuka. pic.twitter.com/Ks74hnut3p
— European Athletics (@EuroAthletics) luty 16, 2016
Trzy Polki sprawdzą się w środę w biegu na dystansie jednej mili – w Sztokholmie pobiegną Katarzyna Broniatowska, Joanna Jóźwik oraz Sofia Ennaoui, która do Szwecji przyleciała wprost ze zgrupowania klimatycznego w Portugalii. Faworytką rywalizacji będzie jednak rekordzistka świata na 1500 metrów Genzebe Dibaba.
W dużym międzynarodowym mityngu zagranicznym zadebiutuje jutro Michał Haratyk. Wicelider światowych tabel ma duże szanse na ostateczny trumf w Sztokholmie – jego tegoroczny rekord 21.35 jest lepszy o ponad 30 centymetrów od życiówki kolejnego ze startujących w Szwecji kulomiotów Argentyńczyka Germána Lauro.
Tomasz Jaszczuk w skoku w dal zmierzy się z doborowymi zawodnikami – ich rywalami będą m.in. Australijczyk Fabrice Lapierre (wicemistrz świata z Pekinu) oraz Szwed Michel Tornéus (brąz halowych mistrzostw globu w Sopocie).
Na 200 metrów Anna Kiełbasińska pobiegnie m.in. ze szwedzką utalentowaną juniorką Irene Ekelund, a w skoku wzwyż prezentująca ostatnio bardzo dobrą dyspozycję Urszula Gardzielewska-Domel zmierzy się ze znakomitymi rywalkami takimi jak Ruth Beitia czy Emma Green.
Początek zawodów o 16:05, główny program mityngu od 19:25.
Maciej Jałoszyński