Sześć sztafet kobiecych 4x400 m stanie na starcie 16. Halowych Mistrzostw Świata w Portland, Polki będą rywalizować ze Stanami Zjednoczonymi, Jamajką, Nigerią, Rumunią i Ukrainą.
Sześć sztafet kobiecych 4x400 m stanie na starcie 16. Halowych Mistrzostw Świata w Portland, Polki będą rywalizować ze Stanami Zjednoczonymi, Jamajką, Nigerią, Rumunią i Ukrainą.
Będące w dobrej formie nasze zawodniczki (cztery z szóstki, która wyjeżdża do Portland, w br. poprawiły rekordy życiowe) mają szanse po raz pierwszy w historii stanąć na podium HMŚ – trzykrotnie Polki zajmowały czwarte miejsce (2004 – 3:30.52, 2006 – 3:28.95 i 2014 – 3:29.89).
W Portland zabraknie Francuzek i Brytyjek, które przed rokiem w Halowych Mistrzostwach Europy okazały się nieznacznie szybsze od naszych zawodniczek (brąz w czasie 3:31.90).
Wydaje się, że biegaczki USA i Jamajki będą poza zasięgiem, od pozostałych zespołów nasze panie w tegorocznych tabelach prezentują się lepiej. Nigeryjki są znacznie groźniejsze w sezonie letnim, w 2015 r. uzyskały 3:23.27 – z tego składu w br. biegała tylko Regina George. Ukrainki w MŚ w Pekinie zajęły 6 miejsce (3:25.94), w br. nie startowała jeszcze szybka Natalia Pyhyda (50.62 ’15). Groźniejsze mogą okazać się Rumunki z Bianką Răzor (52.82 ’16), Adeliną Pastor (53.23 ‘16) i Mirelą Lavric (53.59 ’16).
Czy Polki (bez pauzującej Patrycji Wyciszkiewicz) pokuszą się o poprawienie 10-letniego halowego rekordu Polski (3:28.95)?
Do rywalizacji mężczyzn zgłoszono 8 teamów, 5 amerykańskich: USA, Jamajkę, Bahamy, Gujanę oraz Trinidad i Tobago, tylko Belgię z Europy oraz Nigerię i RPA.
Podano również nazwiska 16 wieloboistów z Ashtonem Eatonem, który może sięgnąć po trzecie złoto z rzędu, na czele. Stawka nie jest najsilniejsza, jego najgrożniejszym rywalem może być wicemistrz sprzed czterech lat, Ukrainiec Oleksij Kasjanow. Ciekawiej zapowiada się rywalizacja pań, na starcie staną m.in.: Kanadyjka Brianne Theisen-Eaton, żona Ashtona, Ukrainki Anastazja Mochnjuk (liderka tabel, 4745 pkt) i Alina Fjodorowa, Wegierka Gyorgyi Zsivoczky-Farkas oraz dwie mistrzynie świata juniorek z Eugene, Brytyjka Morgan Lake i Amerykanka Kendell Williams (100 m pł).
Fot. Marek Biczyk
jr