Jedną z ciekawiej zapowiadających się konkurencji czwartej edycji mityngu „Wschodzący Białystok”, który zaplanowano na 1 czerwca, będzie pchnięcie kulą mężczyzn – wystartuje w niej wielka nadzieja polskiej lekkoatletyki, czyli Konrad Bukowiecki.
Jedną z ciekawiej zapowiadających się konkurencji czwartej edycji mityngu „Wschodzący Białystok”, który zaplanowano na 1 czerwca, będzie pchnięcie kulą mężczyzn – wystartuje w niej wielka nadzieja polskiej lekkoatletyki, czyli Konrad Bukowiecki.
Konrad Bukowiecki został przez media okrzyknięty następcą Tomasza Majewskiego w lipcu 2014 roku, gdy w dalekim Eugene, w Stanach Zjednoczonych, znokautował rywali i zdobył mistrzostwo świata juniorów. Młody zawodnik szczycieńskiej Gwardii nie dał o sobie zapomnieć po tym sukcesie – już kilka tygodni później wywalczył w Chinach złoty medal igrzysk olimpijskich młodzieży. Rok później był także mistrzem Europy juniorów. Dziś trenowany przez swojego ojca Ireneusza, byłego dziesięcioboistę, młody zawodnik przygotowuje się do obrony tytułu mistrza świata juniorów. Jednym z etapów przygotowań do mistrzostw do lat 20 będzie dla Konrada Bukowieckiego start w Białymstoku. Urodzony w 1997 roku kulomiot używać będzie w naszym mieście kuli 6 kg. Polski mistrz sprzętem takim ustanawiał już niejednokrotnie rekordy w kategorii juniorów. Teraz pokusi się o poprawienie rekordu świata nowozelandzkiego kulomiota Jacko Gilla, który wynosi 23 m. Czy na zwierzynieckim stadionie także padnie rekord?
Informacja organizatora