Konrad Bukowiecki ma za sobą wymarzony debiut w Diamentowej Lidze IAAF – 19-letni polski kulomiot zajął w Oslo drugie miejsce ustanawiając znakomity rekord świata juniorów 21.14.
Konrad Bukowiecki ma za sobą wymarzony debiut w Diamentowej Lidze IAAF – 19-letni polski kulomiot zajął w Oslo drugie miejsce ustanawiając znakomity rekord świata juniorów 21.14.
Polski junior zaczął konkurs z wysokiego C – w pierwszej próbie pchnął 20.77 i objął prowadzenie w zawodach. W drugiej serii do Polaka zbliżył się Joe Kovacs osiągając 20.73. Bukowiecki w kolejnych pchnięciach uzyskał 20.64 i 20.26, aż przyszła czwarta seria zmagań. Urodzony w 1997 roku kulomiot Gwardii Szczytno pchnął w niej ważącą 7.26 kg kulę na rekordową odległość 21.14 – tym wynikiem Polak poprawił swój własny nieoficjalny rekord świata juniorów sprzętem seniorskim, który przed dzisiejszym konkursem wynosił 21.01. Wynik młodego polskiego zawodnika jest tym cenniejszy, że Bukowiecki ustanowił dziś absolutny rekord globu. Rezultat 21.01 Polaka z Ostrawy był rekordem stadionowym, dalej – 21.05 – pchał w… 1974 roku w hali w Nowym Jorku Amerykanin Terry Albritton. Od dziś Bukowiecki jest zatem nieoficjalnym absolutnym rekordzistą świata juniorów w pchnięciu kulą seniorską.
Konrad Bukowiecki ustanawia w Oslo rekord świata w pchnięciu kulą
Na rekordowe pchnięcie Szczytnianina Kovacs odpowiedział znakomitymi próbami na 21.51 oraz 22.01, które zapewniły mu zwycięstwo. Trzecie miejsce w konkursie zajął Tomasz Majewski, który po dwóch mniej udanych pchnięciach w trzeciej serii uzyskał swój najlepszy wynik wieczoru – 20.56.
Po dzisiejszym konkursie Bukowiecki wysunął się na drugie miejsce w europejskich tabelach, których liderem jest – ze świetnym wynikiem uzyskanym na początku maja w Kielcach – Michał Haratyk. Na świecie w 2016 roku dalej od Bukowieckiego pchało jedynie sześciu kulomiotów. W polskich tabelach historycznych 19-latek plasuje się nadal na szóstym miejscu.
W konkursie skoku o tyczce Paweł Wojciechowski po zaliczeniu w drugich próbach 5.40 oraz 5.55, w pierwszym skoku pokonał poprzeczkę zawieszoną na 5.65. Podczas gdy Kanadyjczyk Barber i Francuz Lavillenie skakali 5.73 podopieczny Wiesława Czapiewskiego opuścił tą wysokość. Gdy sędziowie umieścili poprzeczkę na 5.80 jednym, który pokonał tą wysokość był Lavillenie – skok ten zapewnił mu zwycięstwo w konkursie. Paweł Wojciechowski został skalsyfikowany na trzecim miejscu, a Robert Sobera nie poradził sobie z pierwszą wysokością – 5.40.
W kończącym mityng biegu na milę tuż po sobie na mecie zameldowały się Polski – czwarta była Sofia Ennaoui (4:25.34), a piąta Angelika Cichcoka (4:25.39). Najlepszy wynik na świecie – 4:18.60 – dał wygraną Kenijce Faith Kipyegon.
Kamila Lićwinko nie zaliczy startu w Oslo do udanych. Polska halowa mistrzyni świata po pokonaniu w drugiej próbie poprzeczki zawieszonej na 1.85 miała trzy zrzutki na 1.90 i została sklasyfikowana na piątym miejscu. Jedyną zawodniczką, której w Oslo udała się sztuka zaliczenia 1.90 była Ruth Beitia – Hiszpanka wygrała, ale miała jeszcze trzy zrzutki na 1.93.
W biegu na 400 metrów przez płotki siódmy, z czasem 50.07, był Patryk Dobek. Najlepszy na tym dystansie był lider europejskich tabel Turek (pochodzący z Kuby) Yasmani Copello – 48.79.
Inne ciekawsze wyniki:
bieg na 200 metrów – Dafne Schippers 21.93, najlepszy wynik na świecie w 2016, drugi rezultat w karierze (szybciej pobiegła jedynie w Pekinie gdy na mistrzostwach świata czasem 21.63 ustanawiała rekord Europy)
rzut oszczepem – Thomas Röhler 89.20, najlepszy wynik na świecie w 2016
rzut dyskiem – Sandra Perković 67.20
Maciej Jałoszyński