W trzecim dniu 92. Mistrzostw Polski świetnie spisali się faworyci rzutów długich: Anita Włodarczyk oraz Piotr Małachowski. Niespodziankę sprawił Bartłomiej Stój zdobywając srebro w rzucie dyskiem. Powiew młodości w pchnięciu kulą – złoto dla Konrada Bukowieckiego. Na bieżni dominowali m.in. Damian Czykier, Karol Zalewski, Anna Kiełbasińska oraz Angelika Cichocka.
W trzecim dniu 92. Mistrzostw Polski świetnie spisali się faworyci rzutów długich: Anita Włodarczyk oraz Piotr Małachowski. Niespodziankę sprawił Bartłomiej Stój zdobywając srebro w rzucie dyskiem. Powiew młodości w pchnięciu kulą – złoto dla Konrada Bukowieckiego. Na bieżni dominowali m.in. Damian Czykier, Karol Zalewski, Anna Kiełbasińska oraz Angelika Cichocka.
Z wirażu jako na pierwszych pozycjach wybiegły w Bydgoszczy Anna Kiełbasińska, Marika Popowicz-Drapała oraz Agata Forkasiewicz. Kolejność ta, mimo zaciętej walki, nie zmieniła się do mety. Złoto wywalczyła Kiełbasińska, która czasem 23.27 potwierdziła minimum na lipcowe mistrzostwa Europy w Amsterdamie. Marika Popowicz-Drapała była druga z wynikiem 23.58, a trzecie miejsce zajęła Agata Forkasiewicz – 23.68.
W Bydgoszczy czwarty z rzędu tytuł mistrza Polski w biegu sprinterskim na 200 metrów wywalczył Karol Zalewski. Podopieczny Zbigniewa Ludwichowskiego systematycznie powiększał przewagę nad rywalami i na mecie osiągnął czas 20.61. Srebrny medal wywalczył Artur Zaczek, który minimalnie pokonał Jakuba Adamskiego 21.24 i 21.26.
- Drugie złoto na tych mistrzostwach. Chciałem poprawić tu swój rekord życiowy, niestety wiatr troszkę to uniemożliwił. Jadę teraz na mistrzostwa Europy z założeniem szybkiego biegania już od pierwszej rundy. Nie ukrywam, że liczę tam na rezultaty w okolicach 20.30 – zaznaczył Karol Zalewski.
Angelika Cichocka czaruje ostatnio kibiców niezwykłym finiszem – nie inaczej było dziś w Bydgoszczy. Zawodniczka SKLA Sopot na ostatnią prostą wbiegła tuż za Joanną Jóźwik. Cichocka niebywale walczenie goniła po drugim torze biegaczkę z Warszawy i na metę wpadła tuż przed nią uzyskując 2:10.62. Jóźwik srebro zdobyła z wynikiem 2:10.90. Brązowy medal wywalczyła najszybsza we wczorajszych eliminacjach Paulina Mikiewicz-Łapińska – 2:11.45.
W biegu na 800 metrów od początku prowadził Marcin Lewandowski, za którego plecami biegł Karol Konieczny. Konieczny zaatakował mocniej na ostatniej prostej, ale Lewandowski nie dał się wyprzedzić i wygrał z czasem 1:48.31. Karol Konieczny finiszował tuż za naszym mistrzem Europy uzyskując 1:48.66. Pogoń za dwójką prowadzących dała brąz Michałowi Rozmysowi – 1:48.76.
Karolina Kołeczek w eliminacjach wyrównała swój najlepszy tegoroczny wynik 13.15, a w finale biegu na 100 metrów przez płotki pobiegła jeszcze szybciej i złoto zdobyła z czasem 13.03 – słabszym zaledwie o 0.03 sekundy od minimum olimpijskiego. Sandomierzanka zdystansowała rywalki – srebro z czasem 13.57 wywalczyła Urszula Bhebhe, brąz z rezultatem 13.61 zdobyła kończąca karierę Katarzyna Hyjek.
Już w eliminacjach biegu na 110 metrów przez płotki Damian Czykier uzyskał 13.42 i poprawiając rekord życiowy wypełnił minimum olimpijskie. Jak się okazało było to tylko preludium do znakomitego biegu w finale – w nim zawodnik białostockiego Podlasia swój rekord życiowy wyśrubował do poziomu 13.35 i zdeklasował rywali. Czas Czykiera z biegu finałowego jest wyrównanym czwartym najlepszym wynikiem w historii polskiej lekkoatletyki. Wicemistrzem kraju został faworyt gospodarzy Dominik Bochenek (13.77), a brąz zdobył wracający na bieżnię po kontuzji Artur Noga (13.83). Transmisję z finałowego biegu można było śledzić na żywo na profilu PZLA na Facebooku.
- Nie spodziewałem się takich rezultatów dziś. Już w półfinale sam siebie zaskoczyłem, bo nie czułem się dziś dobrze dysponowany. Czy chciałbym sprawić niespodziankę na mistrzostwach Europy? Chciałbym być tą niespodzianką – uśmiechał się mistrz Polski w biegu płotkarskim Damian Czykier.
Na najdłuższym dystansie rozgrywanym na bieżni bydgoskiego stadionu – biegu na 5000 metrów – złoto zdobyła Katarzyna Kowalska z czasem 16:18.05. Wicemistrzynią Polski została Dominika Napieraj (16:20.96), a brąz wywalczyła Iwona Lewandowska (16:26.41).
Krystian Zalewski do tytułu mistrza Polski na dystansie 3000 metrów z przeszkodami dołożył dziś złoto w biegu na 5000 metrów. Zawodnik Barnima Goleniów wygrał w Bydgoszczy z czasem 14:16.49. Na mecie medalista mistrzostw Europy w biegu przeszkodowym wyprzedził Sebastiana Smolińskiego (14:22.11) oraz Krzysztofa Żebrowskiego (14:22.82).
Zofia Wróblewska, Małgorzata Linkiewicz, Anna Pałys, Joanna Linkiewicz – w takim składzie AZS-AWF Wrocław wywalczył złoto w biegu rozstawnym 4x400 metrów uzyskując czas 3:38.47. Na mecie ekipa z Dolnego Śląska pokonała Podlasie Białystok (3:39.20) oraz zespół warszawskiej AWF (3:39.44).
W rywalizacji mężczyzn najlepszą sztafetą klubową w Polsce ponownie został zespół wrocławskiego Śląska, który biegnąc w składzie Piotr Kuśnierz, Bartłomiej Chojnowski, Jakub Krzewina, Łukasz Krawczuk uzyskał czas 3:08.59. Jako drudzy linię mety minęli panowie z RLTL ZTE Radom (3:09.32), a na brązowej pozycji finiszowała sztafeta AZS AWF Wrocław (3:11.70).
Do złota wywalczonego w piątek w trójskoku drugi medal z najcenniejszego kruszcu wywalczyła w Bydgoszczy Anna Jagaciak-Michalska. Zawodniczka z Poznania wygrała skok w dal uzyskując rezultat 6.55. Ewa Rosiak z wynikiem 6.33 wywalczyła srebro, pokonując Karolinę Zawiłe jedynie o 3 centymetry. Po konkursie zakończenie kariery ogłosiła rekordzistka Polski w trójskoku Małgorzata Trybańska-Strońska.
W męskim skoku w dal najlepiej spisał się Tomasz Jaszczuk – lider polskich tabel złoto zdobył z wynikiem 7.82. Zawodnik z Siedlec pokonał o 11 centymetrów Adriana Strzałkowskiego. Brąz dla Andrzeja Kucha – 7.58.
Gdy Urszula Gardzielewska i Aneta Rydz skoczyły 1.85 i zapewniły sobie odpowiednio srebrny i brązowy medal do rywalizacji przystąpiła Kamila Lićwinko. Wysokość 1.88 halowa mistrzyni świata pokonała w pierwszej próbie (jej dwie rywalki strąciły). Z poprzeczką zawieszoną na 1.93 rekordzistka Polski poradziła sobie w drugiej próbie, a na 1.96 miała trzy strącenia.
- Cieszę się ze skoków, bo wynik oczywiście nie jest zadowalający. Do Amsterdamu nie jadę, chcemy skupić się na Rio i walce o medal – zapowiedziała Kamila Lićwinko.
Drugi tytuł mistrza Polski w karierze Paweł Wojciechowski zdobył skacząc o tyczce 5.40 – trzy próby na wysokości 5.60 zawodnik miejscowego Zawiszy miał nieudane. Także 5.40 skoczył dziś srebrny medalista krajowego czempionatu, którym został Robert Sobera. Brązowy medal, z wynikiem 5.20, zdobył Karol Pawlik, który zadebiutował na podium seniorskich mistrzostw Polski. Z pierwszą wysokością – 5.40 – nie uporał się Piotr Lisek.
- Pogoda nam nie pomagała, ale na mistrzostwach Polski liczą się medale, a złoto zostaje w Bydgoszczy. Już niedługo w Amsterdamie i w Rio walczyć będę o kolejne dwa tytuły. Cel jest jeden i nie ma potrzeby tego ukrywać – jadę walczyć o złoto – obiecał Paweł Wojciechowski.
Konkurs kulomiotów był zapowiadany jako jeden z najciekawszych aktów trzeciego dnia 92. Mistrzostw Polski. Uczestnicy zmagań stworzyli znakomite widowisko, które zakończyło się zwycięstwem juniora Konrada Bukowieckiego. 19-letni kulomiot ze Szczytna pokonał starszych i bardziej doświadczonych kolegów w najlepszej próbie uzyskując 20.80. Znów daleko pchał Michał Haratyk, który najpierw pchnął 20.45, a później poprawił się jeszcze na 20.61. O pokonanie zawodnika z Krakowa starał się Tomasz Majewski, ale nasz dwukrotny mistrz olimpijski w swoim ostatnim starcie w krajowym czempionacie musiał się zadowolić brązem z wynikiem 20.43.
- Wynik nie jest bardzo dobry, ale liczy się tytuł na seniorskich mistrzostwach. Mam drugi wynik w Europie wśród seniorów i byłoby głupotą gdybym nie startował w mistrzostwach Europy. Jadę do Amsterdamu powalczyć o jak najwyższe miejsce – zadeklarował nowo kreowany mistrz Polski w pchnięciu kulą.
Najlepsi kulomioci mistrzostw Polski w Bydgoszczy (foto: Wiktoria Różycka)
Na wysokim poziomie stał konkurs rzutu dyskiem, w którym złoty medal zdobył Piotr Małachowski. Lider światowych tabel ponownie pokazał, że jest znakomicie przygotowany do sezonu olimpijskiego wygrywając z wynikiem 68.10. Wielką niespodziankę sprawił Bartłomiej Stój – ubiegłoroczny mistrz Europy do lat 20 spisuje się w tym roku bardzo dobrze, a w Bydgoszczy w ostatniej próbie uzyskał znakomite 64.64, wypełnił minimum na mistrzostwa Europy w Amsterdamie i wyprzedził brązowego medalistę mistrzostw świata Roberta Urbanka (dziś 64.38).
- W tych warunkach powinno być 70 metrów. Nie mam jednak szczęścia do mistrzostw Polski. Dziś był problem z wykorzystaniem warunków – jako jedyny z nas wykorzystał je młody Bartek Stój – pochwalił 20-letniego dyskobola ze Stalowej Woli mistrz świata Piotr Małachowski.
Anita Włodarczyk już w pierwszej próbie uzyskała odległość 76.38. Polka w kolejnych próbach rzucała równie daleko, a złoto przypieczętowała ustanawiając w czwartej kolejce rekord mistrzostw Polski wynikiem 78.69. Wicemistrzynią Polski została Malwina Kopron, która w trzeciej kolejce rzuciła 70.09. Brązowy medal zdobyła dziś Joanna Fiodorow – 69.81.
- Forma jest ustabilizowana, a cel jest jeden: złoto w Rio i rekord świata – podsumowała Anita Włodarczyk.
Wyniki III dnia: Bydgoszcz
Bydgoszcz, Maciej Jałoszyński. Współpraca Małgorzata Reszka, Maciej Łopatto