Piotr Lisek wynikiem 5.83 poprawił rekord halowych mistrzostw Polski i zdobył w Arenie Toruń złoty medal w skoku o tyczce. Puchary za najbardziej wartościowe rezultaty inauguracyjnej odsłony Orlen Mityng Tour zdobyli nieobecna w Toruniu Joanna Jóźwik oraz właśnie Piotr Lisek.
Piotr Lisek wynikiem 5.83 poprawił rekord halowych mistrzostw Polski i zdobył w Arenie Toruń złoty medal w skoku o tyczce. Puchary za najbardziej wartościowe rezultaty inauguracyjnej odsłony Orlen Mityng Tour zdobyli nieobecna w Toruniu Joanna Jóźwik oraz właśnie Piotr Lisek.
Nerwowo było na starcie finałowego biegu na 60 metrów przez płotki – aparatura pokazała reakcję startową 0.056 Dominika Bochenka. Płotkarz bydgoskiego Zawiszy długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędziów (falstart odstrzelili gdy zawodnicy atakowali już drugi płotek) siedząc na linii startu czwartego toru. Po drugim starcie o złoto walczyli Damian Czykier i Artur Noga – mistrzem kraju został ten pierwszy uzyskując 7.80 i pokonując medalistę mistrzostw Europy o 0.04 sekundy. Brązowy medal wywalczył Kacper Schubert – 7.93.
Bieg kobiet na 200 metrów zdominowała w Arenie Toruń Anna Kiełbasińska. Sprinterka Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego ustanowiła w finale rekord życiowy czasem 23.13 i zdobyła szósty tytuł halowej mistrzyni kraju w tej konkurencji. Na mecie zwyciężczyni wyprzedziła liderkę tabel Karolinę Zagajewską (23.60) i wicemistrzynię z biegu na 60 metrów Agatę Forkasiewicz (23.87).
Pod nieobecność lidera tabel Dominika Smosarskiego, który podczas Orlen Cup w Łodzi nabawił się lekkiej kontuzji, złoty medal na dystansie 200 metrów wywalczył Rafał Omelko, który czasem 21.15 poprawił rekord życiowy. Drugie miejsce zajął Bartosz Lewandowski, najszybszy w eliminacjach srebro zdobył z wynikiem 21.65. Brązowy medal – Kacper Wieczorek, 21.83.
Szybki był finał na dystansie 400 metrów kobiet. Justyna Święty kontrolowała bieg i na ostatnim okrążeniu powiększała przewagę nad rywalkami zwyciężając z rekordem życiowym 52.09. Drugie miejsce zajęła Małgorzata Hołub, która czasem 52.60 także poprawiła życiówkę. Jeszcze na 100 metrów przed metą wydawało się, że Iga Baumgart, liderka polskich tabel, nie zdobędzie medalu ale bydgoszczanka skutecznie zaatakowała na końcu dystansu i wyprzedzając Patrycję Wyciszkiewicz zdobyła brąz z czasem 52.95. Postawa naszych kadrowiczek jest bardzo dobrym prognostykiem przed startem sztafety pań na halowych mistrzostwach Europy w Belgradzie.
Rafał Omelko zaledwie pół godziny po wygraniu sprintu na 200 metrów zwyciężył w biegu na 400 metrów. Wrocławianin zaatakował na przeciwległej prostej, wyprzedził rywali i na mecie uzyskał najlepszy czas sezonu – 46.60. Omelko pokonał długo prowadzącego Łukasza Krawczuka (47.12) oraz Kacpra Kozłowskiego (47.24).
Emilia Ankiewicz, która przed tygodniem pomogła Joannie Jóźwik ustanowić rekord Polski na 800 metrów, dziś sama okazała się najlepsza na tym dystansie, ale ostatecznie została zdyskwalifikowana przez sędziów za bieg poza krawężnikiem. W tej sytuacji złoty medal wywalczyła Martyna Galant (2:03.51), srebrny Anna Sabat (2:03.79), a brązowy Paulina Mikiewicz-Łapińska (2:03.87).
Na okrążenie przed metą biegu na 800 metrów prowadzącego Artura Kuciapskiego na pozycji lidera zmienił Adam Kszczot i to on wygrał z czasem 1:47.56. Dobrze spisał się Artur Kuciapski, który solidną postawą na całym dystansie wypracował sobie czas 1:48.14 – ten wynik dał mu srebro oraz wskaźnik na halowe mistrzostwa Europy w Belgradzie. Trzecie miejsce zajął utalentowany zawodnik młodego pokolenia Mateusz Borkowski – 1:48.73.
Artur Kuciapski przegrał w Arenie Toruń z Adamem Kszczotem, ale zapewnił sobie prawo startu w halowych mistrzostwach Europy (foto: Marek Biczyk)
Wczoraj wystartowała w Birmingham, a tuż po biegu poleciała do Gdańska skąd późno w nocy dotarła do Torunia – taką drogę odbyła Sofia Ennaoui, która dziś po iście sprinterskim finiszu (ostatnie 100 metrów pokonała w nieco ponad 12 sekund) została halową mistrzynią Polski w biegu na 3000 metrów (8:59.09). Drugie miejsce zajęła Renata Pliś (9:01.23), a trzecia była Katarzyna Broniatowska (9:02.19), która uzyskała wynik słabszy zaledwie o 0.19 od wskaźnika PZLA na halowe mistrzostwa Europy w Belgardzie.
Dawid Malina, medalista mistrzostw Polski w letniej odmianie biathlonu, w swoim debiucie w biegu halowym na dystansie 3000 metrów wygrał z czasem 8:26.56, pokonując minimalnie Damiana Rudnika (8:26.60). Drugi brązowy medal w Toruniu zdobył Roman Kwiatkowski (8:26.83).
Zawodniczki AZS-AWFiS Gdańsk odparły na ostatniej zmianie atak rywalek i wygrały bieg rozstawny 4x200 metrów z czasem 1:39.52. Wicemistrzyniami kraju, na tym emocjonującym dystansie sztafetowym, zostały akademiczki z Krakowa – 1:39.91. Podium uzupełniły zawodniczki stołecznej Skry – 1:41.19.
W biegu panów niezwykłą waleczność zaprezentowała ekipa AZSu-AWFu Kraków. Mimo przewrotki przy pierwszej zmianie o leżący obok toru blok startowy zawodnicy ze stolicy Małopolski sięgnęli po złoty medal z czasem 1:30.17. Na mecie o 0.03 sekundy zawodnicy z Grodu Kraka pokonali akademików z Warszawy, w których składzie znalazł się Artur Kuciapski.
Anna Jagaciak-Michalska do wywalczonego wczoraj złota w trójskoku dziś do kolekcji dodała najcenniejszy medal w skoku w dal. Zawodniczka OŚ AZS Poznań skoczyła 6.35 i bez problemów wygrała z Ewą Rosiak (6.12) oraz Anną Kiljan (6.08).
Drugi raz w tym sezonie lepiej od wskaźnika na halowe mistrzostwa Europy skakał Tomasz Jaszczuk. Zawodnik WLKS-u Iganie Nowe uzyskał w najlepszej próbie 7.92 i zdecydowanie pokonał Łukasza Wróbla (7.69, rekord życiowy) oraz Andrzeja Kucha (7.51).
Piotr Lisek bez problemu pokonał 5.30, 5.50 i w drugiej próbie, gdy był już sam w konkursie, 5.66. Później w pierwszych skokach zaliczał 5.78 oraz 5.83 – ten drugi wynik to rekord halowych mistrzostw Polski. Tyczkarz OSOT-u Szczecin miał trzy zrzutki na 5.90. Po bezproblemowym skoczeniu 5.30 Paweł Wojciechowski opuścił 5.40, miał trzy zrzutki na 5.50 i w związku z tym, że 5.40 pokonał jego klubowy kolega Karol Pawlik, zdobył brąz.
To był nerwowy konkurs dla Kamili Lićwinko. Zawodniczka białostockiego Podlasia w drugiej próbie skoczyła 1.85, dopiero w trzeciej uporała się z 1.88. Nasza mistrzyni świata w drugim podejściu zaliczyła 1.93 i zdobyła właśnie z takim wynikiem złoto. Srebrnymi medalami podzieliły się Urszula Gardzielewska i juniorka Aleksandra Nowakowska – obie panie skoczyły 1.85.
Kamila Lićwinko została w Arenie Toruń halową mistrzynią Polski skacząc 1.93 (foto: Tomasz Kasjaniuk)
Upragniony złoty medal halowego czempionatu wywalczył w Arenie Toruń Konrad Bukowiecki. Kulomiot Gwardii Szczytno zaczął konkurs od pchnięcia na 20.37, a w trzeciej poprawił się na 20.61. Wicemistrzem Polski został Michał Haratyk, który w najlepszej próbie uzyskał 20.30. Zadowolony ze startu w Toruniu może być Rafał Kownatke, który pchnął 20.11, zdobył brązowy medal i wypełnił – jako czwarty Polak w tym sezonie – minimum PZLA na halowe mistrzostwa Europy.
W rywalizacji wieloboistów złoty medal zdobył Rafał Abramowski, który podczas startu w Toruniu poprawił kilka rekordów życiowych, a udział w mistrzostwach kraju zakończył z rekordem życiowym 5416 pkt. Srebrny medal w dwudniowej rywalizacji zdobył Krzysztof Miara – 5316 punktów, rekord życiowy. Broniący tytułu halowego mistrza Polski Michał Krawczyk zdobył w Arenie Toruń brąz, ale wyjedzie z Grodu Kopernika z rekordem życiowym 5292 pkt.
W klasyfikacji medalowej krajowego czempionatu z 4 złotymi medalami triumfował klub AZS AWF Katowice. Najwięcej krążków wywalczyli lekkoatleci AZS-AWF Warszawa – osiem.
61. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski były także ostatnim akordem inauguracyjnej edycji Orlen Mityng Tour. Najbardziej wartościowe wyniki cyklu uzyskali Joanna Jóźwik oraz Piotr Lisek.
Pełne wyniki: Toruń
Toruń, Maciej Jałoszyński