Po pierwszym dniu wielobojowego mityngu w austriackim Götzis (IAAF Combined Events Challenge) Paweł Wiesiołek jest dziewiąty i zmierza w dziesięcioboju ku wynikowi na poziomie ponad 8100 punktów.
Po pierwszym dniu wielobojowego mityngu w austriackim Götzis (IAAF Combined Events Challenge) Paweł Wiesiołek jest dziewiąty i zmierza w dziesięcioboju ku wynikowi na poziomie ponad 8100 punktów.
Polak w sobotę poprawił jeden rekord życiowy – w skoku wzwyż pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2.12. Wcześniej podopieczny Marka Rzepki spisywał się równie dobrze uzyskując w biegu na 100 metrów10.79 (drugi wynik w karierze), w skoku w dal 7.35 oraz pchnięciu kulą 14.19. Na koniec dnia zawodnik Warszawianki przebiegł 400 metrów w 50.83.
- Jest bardzo dobrze, po ciężkim wzwyż trudno było uzyskać więcej na 400 metrów. Szkoda drugiego skoku we w dalu bo Paweł mógł wtedy zaliczyć ok. 7.70-7.80. – komentuje start swojego zawodnika Marek Rzepka.
Po sobotnich konkurencjach Paweł Wiesiołek ma na koncie 4238 punktów, dokładnie o 20 więcej niż gdy w 2015 roku w Götzis ustanawiał wynikiem 8140 rekord życiowy. Jutro Polak ma realne szanse na poprawienie swojego najlepszego wyniku w karierze oraz zapewnienie sobie prawa startu w sierpniowych mistrzostwach świata (wskaźnik PZLA w dziesięcioboju wynosi 8100 punktów).
Zdecydowanym liderem zawodów Hypo-Meeting jest po I dniu Kanadyjczyk Damian Warner (4532 pkt.; m.in. 10.35 na 100 metrów). W gronie kobiet prowadzi Brytyjka Katarina Johnson-Thompson (4059 pkt.), ale po 4 konkurencjach ma zaledwie 3 punkty przewagi nad mistrzynią olimpijską Nafissatou Thiam. Warto dodać, że obie zawodniczki świetnie spisały się w skoku wzwyż – najpierw obie w trzecich próbach pokonały 1.95 (najlepszy wynik na świecie w sezonie 2017), a potem Belgijka zaliczyła jeszcze 1.98 i wysunęła się samodzielnie na czoło światowych tabel.
Maciej Jałoszyński