W 55. edycji mityngu Paavo Nurmi Games w Turku (IAAF World Challenge) znakomicie spisał się Paweł Fajdek, który triumfował w rzucie młotem z wynikiem 82.40, najlepszym tegorocznym rezultatem na świecie.
W 55. edycji mityngu Paavo Nurmi Games w Turku (IAAF World Challenge) znakomicie spisał się Paweł Fajdek, który triumfował w rzucie młotem z wynikiem 82.40, najlepszym tegorocznym rezultatem na świecie.
Mistrz świata konkurs rozpoczął od dalekiego rzutu na 81.85. W drugiej serii Fajdek wyraźnie przeciągnął rzut i młot wylądował za granicą 80 metrów ale poza promieniem wyznaczającym sektor. Po uzyskaniu w trzeciej kolejce 80.59 i dwóch spalonych rzutach nasz zawodnik zmobilizował się jeszcze na ostatnią próbę – w niej uzyskał najlepszą odległość dnia, czyli 82.40. Z dzisiejszym wynikiem młociarz zamojskiego Agrosu umocnił się na pozycji lidera światowych tabel oraz został nowym rekordzistą mityngu w Turku. Drugie miejsce zajął Wojciech Nowicki, który miał pewne braki techniczne i w najlepszej próbie posłał młot na 76.71. Po dzisiejszym konkursie Polacy są liderami klasyfikacji IAAF Hammer Throw Challenge.
Niebywale waleczna jest Sofia Ennaoui. Młoda polska biegaczka w rywalizacji na dystansie 800 metrów zaatakowała na wysokości rozbiegu do rzutu oszczepem i na ostatniej prostej była bliska doścignięcia liderki wyścigu Olgi Łachowej z Ukrainy. Polka finiszowała jako druga uzyskując czas 2:02.02, niewiele słabszy od wyniku triumfatorki (2:01.50). Piąte miejsce zajęła Danuta Cieślak – 2:04.64.
Gdyby nie drobny błąd na przedostatnim płotku Patryk Dobek miałby szansę na zwycięstwo w rywalizacji na dystansie 400 metrów przez płotki. Ostatecznie Polak został sklasyfikowany na drugim miejscu, ale uzyskał identyczny czas jak zwycięzca Jack Green – 49.78.
W sprincie na 100 metrów Ewa Swoboda zajęła trzecie miejsce ex aequo z Ukrainką Ołesią Powch. Obie zawodniczki uzyskały czas 11.39, dla zawodniczki AZS-AWF Kraków to najlepszy wynik w tym sezonie oraz rezultat pozwalający jej objąć pozycję liderki krajowych tabel. Szóste miejsce zajęła Anna Kiełbasińska – 11.46. Wygrała Rebekka Haase – 11.21.
Czwarte lokaty wywalczyli w biegu płotkarskim Karolina Kołeczek oraz Damian Czykier. Sandomierzanka stoczyła wyrównaną i pasjonującą walkę z rywalkami osiągając ostatecznie czas 13.20 (wygrała Hanna Płoticyna, 13.08). Zawodnik białostockiego Podlasia w chłodny wieczór w Turku pobiegł nieco wolniej niż ostatnio – uzyskał wynik 13.48, o 0.26 słabszy od zwycięzcy Francuza Garfielda Dariena.
Aura nie sprzyjała w Turku lekkoatletom (temperatura ok. 12 stopni, wiatr oraz mokra bieżnia), o czym dosadnie przekonał się Paweł Wojciechowski. Tyczkarz Zawiszy dopiero w trzeciej próbie uporał się z wysokością 5.46, a później miał nieudane skoki na 5.61 i zajął czwarte miejsce. Problemów nie uniknął Renaud Lavillenie, który choć wygrał skacząc 5.81, miał kłopoty przy niższych wysokościach.
Ósmy w biegu na 400 metrów był Łukasz Krawczuk (47.12). W biegu na 3000 metrów Krystian Zalewski finiszował jako siódmy (8:08.76). Matylda Kowal była szósta (10:07.62), a Mariola Ślusarczyk ósma (10:16.67) w biegu na dystansie 3000 metrów z przeszkodami, w którym wygraną straciła przez potknięcie na ostatniej przeszkodzie Winfred Yavi. Szósta w trójskoku, z rezultatem 13.28, była Anna Jagaciak-Michalska.
Tegoroczna odsłona zawodów Paavo Nurmi Games odbyła się dokładnie w 130. rocznicę urodzin fińskiego mistrza biegów długich.
Pełne wyniki: Turku
Maciej Jałoszyński