W pierwszym dniu zawodów LA rozdano medale w 4 konkurencjach, w których Polacy nie startowali. Dobrze spisali się w eliminacjach: Igor Janik, Sylwia Ejdys, Piotr Klimczak i Piotr Kędzia, kwalifikując się do dalszych rund.
Sylwia Ejdys zajęła trzecie miejsce w swojej serii eliminacyjnej na 1500m w czasie 4:15.33, zapewniając sobie start w finale. Najlepszy wynik uzyskała Rosjanka Olesja Czumakowa – 4:09.76.
Igor Janik rzucił oszczepem na odległość 73.44, kwalifikując się do finału z czwartym rezultatem. Najlepiej dysponowani byli Łotysze Vadims Vasilevskis – 80.81 i Ainars Kovals – 79.65.
Piotr Klimczak wygrał bieg eliminacyjny na 400m w czasie 47.06 (7 czas). Piotr Kędzia był drugi z wynikiem 47.81 (23 wynik wśród awansujących) w najwolniejszej serii. Obaj awansowali do półfinałów. Najszybszy był Brytyjczyk Richard Buck 46.20.
W skoku o tyczce odpadła Paulina Dębska, która w trzeciej próbie uporała się z 3.90, kapitulując na wysokości 4.00 – gwarantującej start w finale. Ciężkie chwile przeżywała faworytka, Rosjanka Aleksandra Kirjaszowa, która swą pierwszą wysokość, 4.10, pokonała w trzecim skoku.
Niespodzianką zakończył się finał sztafety 4x100m, w którym triumfowali zawodnicy z Tajlandii – 39.15, przed Południową Afryką 39.20, Chinami – 39.30 i Brytyjczykami – 39.31.
Zawodniczki gospodarzy zdobyli również medal (srebrny) w sztafecie pań (43.92) ulegając Finkom 43.48 i wyprzedzając Ukrainki – 43.99.
[JR]
