Mający rekordowe wspomnienia z Poczdamu Piotr Lisek wygrał dziś w tym podberlińskim mieście konkurs tyczkarzy osiągając wynik 5.78.
Mający rekordowe wspomnienia z Poczdamu Piotr Lisek wygrał dziś w tym podberlińskim mieście konkurs tyczkarzy osiągając wynik 5.78.
Niespełna rok temu zawodnik Ośrodka Skoku o Tyczce Szczecin ustanowił tutaj wynikiem 6.00 fenomenalny rekord Polski. Dziś, w sobotni wieczór, Lisek skakał w Poczdamie nieco niżej. W drugiej próbie zaliczył 5.38 i w pierwszych 5.58 oraz 5.68. Gdy w trzecim podejściu udało mu się pokonać 5.78 pewny zwycięstwa Polak trzykrotnie strącił 5.87. Obecnie podopieczny Marcina Szczepańskiego legitymuje się zatem drugim wynikiem w światowych tabelach – wyżej od naszego zawodnika skakał jedynie Renaud Lavillenie (wynik młodziutkiego rekordzisty świata U20 Szweda Armanda Duplantisa, który w Reno uzyskał 5.83 nie został oficjalnie uznany przez IAAF ze względów regulaminowych).
Minimum na halowe mistrzostwa świata w Birmingham wynosi 5.78, wskaźniki na imprezach z kalendarzy IAAF, EA oraz PZLA (z klasą mistrzowską międzynarodową) można uzyskiwać od dziś do 18 lutego.
Maciej Jałoszyński