Paulina Guba zajęła czwarte miejsce w konkursie kulomiotek podczas I dnia Mistrzostw Europy Juniorów w Nowym Sadzie. Polka wyrównała rekord życiowy (15.63). Do podium zabrakło 32 centymetrów.
Paulina Guba zajęła czwarte miejsce w konkursie kulomiotek podczas I dnia Mistrzostw Europy Juniorów w Nowym Sadzie. Polka wyrównała rekord życiowy (15.63). Do podium zabrakło 32 centymetrów.
Guba awansowała do finału z trzecim wynikiem (15.52 – w I próbie). W gronie najlepszych znalazła się też Marta Kaniewska (14.65). Odpadła Magdalena Żebrowska (13.75). W finale – po II i III kolejce Guba była na trzecim miejscu, ale w czwartej próbie wyprzedziła ją Niemka Sophie Kleeberg. Kaniewska zajęła 8. lokatę (14.72).
W gronie dziesięcioboistów rywalizował Rafał Krzeszewski. Po pierwszej konkurencji mistrzostw – biegu na 100 m – zajmował 6. pozycję (11.13). Jednak do kolejnej – skoku w dal – już nie przystąpił. Oznacza to, że Polak nie ukończy zawodów w Nowym Sadzie.
Dobrze spisał się w kwalifikacjach skoku wzwyż Łukasz Prokopczuk. Zawodnik WLKS Siedlce w trzeciej próbie zaliczył wysokość 2.15, dzięki czemu awansował do sobotniego finału. Sztuka ta udała się też drugiemu reprezentantowi Polski – Jarosławowi Rutkowskiemu. Jemu co prawda udało się skoczyć tylko 2.10, ale uczynił to w pierwszej próbie i również wystąpi w finale.
Pierwszą rundę w biegu na 100 m bez problemów zaliczyły trzy Polki. Do półfinałów awansowały: Małgorzata Kołdej (11.83 – rek. życiowy), Anna Kiełbasińska (11.97) i Ewa Zarębska (12.12). W półfinałach było już gorzej. Zarębska uplasowała się na 6. pozycji w I serii (12.05), a Kiełbasińska w ogóle nie dobiegła do mety. Do finału zakwalifikowała się za to Kołdej, po raz drugi w tej imprezie bijąc rekord życiowy (11.72 – wiatr –0,3 m/s).
Na tym samym dystansie wśród juniorów mieliśmy trzech reprezentantów. Wszyscy – Łukasz Gauza (10.83), Marcin Ławreszuk (10.68) i Artur Szczęśniak (10.64) zakwalifikowali się do półfinału. Tu obronną ręką wyszedł jedynie Szczęśniak (10.63) i wystąpi w finale.
Do finału rzutu młotem zakwalifikowała się Magdalena Szewa, która miała 10. wynik eliminacji (58.14). Z trzech naszych dyskoboli najlepiej spisał się Michał Mikulicz. Zakwalifikował się do finału z 12. rezultatem (54.49). Odpadli niestety Damian Walkowski (53.68) i Bartosz Roch (51.52). Ten ostatni legitymuje się rekordem życiowym na poziomie 58.53 m...
Znakomicie spisali się nasi czterystumetrowcy. Zarówno Andrzej Jaros (47.47) jak i Marcin Grynkiewicz (47.86) bez problemu zakwalifikowali się do półfinałów. Po południu rywalizowali o awans do czołowej ósemki. I nie zawiedli. Jaros był drugi w swojej serii (47.18), a Grynkiewicz czwarty (47.58). Obu zobaczymy w piątek w walce o medale.
Polki były rewelacją rundy eliminacyjnej skoku wzwyż. Anna Jagaciak zakończyła ją z drugim wynikiem (6.28), a Martyna Bielawska, specjalistka od skoku wzwyż, z rekordem życiowym (6.19). Obie wystartują w piątkowym finale. Równie dobrze poradziły sobie nasze tyczkarki. Zarówno Olga Frąckowiak jak i Agnieszka Kolasa zaliczyły poprzeczkę zawieszoną na 3.90 i awansowały do finału. Nie zawiódł Szymin Sznura, który z trzecim czasem (3:46.29) zakwalifikował się do decydującej rozgrywki na dystansie 1500 m. Odpadli Krzysztof Żebrowski (3:52.32) i Grzegorz Kalinowski (3:54.12).
Eliminacje rzutu oszczepem były nieudane dla Marcina Plenera (64.58) i Patryka Michalskiego (67.50). Ten ostatni był jednym z faworytów ME w Nowym Sadzie. Tymczasem w finale zobaczymy jego kolegę z reprezentacji, Łukasza Grzeszczuka, który w eliminacjach ustanowił rekord życiowy (71.76).
Do finałowego konkursu trósjkoczków z wyniiem 15.60 awansował Krzysztof Uwijała.
Komplet wyników na stronie
