Tyczka, na której Anna Rogowska skakała podczas niedawnych Halowych Mistrzostw Europy w Paryżu, trafiła w wyniku licytacji do Herbapolu. Pieniądze zasiliły konto Fundacji Kamili Skolimowskiej.
Tyczka, na której Anna Rogowska skakała podczas niedawnych Halowych Mistrzostw Europy w Paryżu, trafiła w wyniku licytacji do Herbapolu. Pieniądze zasiliły konto Fundacji Kamili Skolimowskiej.
- Z natury lubię pomagać - podkreśliła lekkoatletka SKLA Sopot. We wtorek w Warszawie Rogowska przekazała prezesowi zarządu Herbapolu Romanowi Górnemu jedną ze swoich tyczek.
- Znajdziemy dla niej godne miejsce. Myślę, że będzie podwieszona w naszym biurze – poinformował Górny. - Takie inicjatywy są cenniejsze od darowizn - dodał.
Rogowska powiedziała, że jak tylko ma możliwość włączenia się w nurt dobroczynności, robi to z wielką chęcią. - Ja nie wiem skąd się to u mnie wzięło. Nikt mi tego nie wpajał, w domu rodzice nie musieli mi tłumaczyć, abym nie przechodziła obok tych, którzy potrzebują wsparcia. Chyba wyssałam to z mlekiem matki, bo z natury lubię pomagać - zaznaczyła.
Wspomniała również, że amerykańska firma Pacer po raz pierwszy w swej historii wykonała specjalnie dla niej po berlińskim sukcesie komplet tyczek w złocistym kolorze.
Teresa Skolimowska, matka mistrzyni olimpijskiej w rzucie młotem z Sydney w 2000 roku, dziękując Rogowskiej za inicjatywę poinformowała, że założona w grudniu 2010 roku Fundacja Kamili Skolimowskiej przeznaczyła już ponad 300 tys. zł na medyczne wsparcie i leczenie 43 młodych sportowców, którym urazy uniemożliwiały kontynuowanie kariery.
Źródło: PAP
