W niedzielę w Łodzi rozegrano bieg na dystansie 10 km, niemal niezauważony przez media, który zakończył się niezbyt częstym zwycięstwem kobiety w kategorii OPEN.
W niedzielę w Łodzi rozegrano bieg na dystansie 10 km, niemal niezauważony przez media, który zakończył się niezbyt częstym zwycięstwem kobiety w kategorii OPEN.
Triumfowała w czasie 32:48 Karolina Jarzyńska, już na półmetku wyprzedzała Sebastiana Kosędę o 45 sekund, ostatecznie zawodniczka Piętki Katowice pokonała biegacza AZS-AWF Warszawa o 40 sekund.
Jarzyńska miała szansę na poprawienie rekordu życiowego sprzed trzech lat z Goleniowa, do którego zabrakło tylko sześciu sekund. Była jednak zadowolona z wyniku, biorąc pod uwagę etap przygotowań do igrzysk, a poza tym mocno dał się jej we znaki na ostatnich kilometrach przeciwny wiatr.
Plany startowe i treningowe zawodniczki, która już zapewniła sobie udział w londyńskich igrzyskach:
w najbliższy weekend – bieg uliczny 5 km w Niemczech
tydzień później – 4 km w Lucernie
3-tygodniowy obóz w St. Moritz
6-tygodniowy obóz w Colorado („w ciszy i skupieniu”)
2 tygodnie przed maratonem w Londynie – start w półmaratonie albo na 10 mil
Warto dodać, że bieg na 10 km ukończyło 936 biegaczy, w tym aż 26.2% kobiet.
Dla porównania w Łódź Maraton Dbam o Zdrowie: 1013 biegaczy, 9.4% kobiet.
Pełne wyniki: Łódź 10 km
fot. jr