W środowy wieczór w siedzibie Urzędu Dzielnicy Ursynów odbył się benefis dwukrotnego mistrza olimpijskiego, Tomasza Majewskiego. Najlepszy kulomiot świata opowiadał o swoich doświadczeniach, pasjach i planach na przyszłość.
W środowy wieczór w siedzibie Urzędu Dzielnicy Ursynów odbył się benefis dwukrotnego mistrza olimpijskiego, Tomasza Majewskiego. Najlepszy kulomiot świata opowiadał o swoich doświadczeniach, pasjach i planach na przyszłość.
Spotkanie poprowadził dziennikarz Przeglądu Sportowego, redaktor naczelny Passy, przez wiele lat mieszkający na Ursynowie, Maciej Petruczenko. Wspominał między innymi wielkiego poprzednika Majewskiego, Władysława Komara i subtelnie zdradzał tajemnice dotyczące Tomka. Można się było na przykład dowiedzieć, że dwukrotny mistrz olimpijski uwielbia obserwować gwiazdy. – Jestem posiadaczem teleskopu, zostawiłem go jednak w rodzinnym domu na wsi, bo tam znacznie łatwiej zobaczyć coś ciekawego na niebie. Nad miastem unosi się wielka łuna. Czasami mam okazję patrzeć w gwiazdy i to jest naprawdę przyjemne – mówił Majewski. - Mieszkam w Warszawie od jedenastu lat i przyzwyczaiłem się do tego miasta – dodał. – A na Ursynowie jest też sporo fajnych miejsc, dużo zieleni, mili ludzie. Często spotykam się na ulicy z wyrazami sympatii.
- Jesteśmy dumni z tego, że mamy takiego sąsiada jak Tomasz Majewski. Jest wspaniałym ambasadorem Ursynowa, często podkreśla, że mieszka w naszej dzielnicy. Choć prawdę mówiąc, zawdzięczamy to głównie jego żonie, która zażyczyła sobie mieszkanie właśnie w tej okolicy… - mówił pół żartem, pół serio burmistrz Ursynowa, Piotr Guział. Wspomniał też o planach władz dzielnicy dotyczących rozwoju sportu masowego i wyraził zaniepokojenie obojętnością stołecznego ratusza jeśli chodzi o sport kwalifikowany i infrastrukturę sportową.
W benefisie wzięli też udział byli wybitni sportowcy, m.in. legendarny biegacz Zbigniew Makomaski i była rekordzistka świata, płotkarka Grażyna Rabsztyn, która wyraziła nadzieję, że wkrótce na Ursynowie powstanie stadion lekkoatletyczny z prawdziwego zdarzenia.
- Ten benefis nie oznacza oczywiście, że kończę karierę sportową, ale świadczy o zakończeniu pewnego rozdziału – powiedział Majewski. – Za mną trzecie w karierze igrzyska, drugie złoto. Ale przede mną kolejne wyzwania. Najbliższe już za kilka miesięcy. W trakcie mistrzostw świata w Moskwie będzie bardzo ciężko, ale zamierzam walczyć o medal – powiedział. Cały wywiad z naszym mistrzem na oficjalnym kanale YouTube PZLA:
http://www.youtube.com/user/PZLAwideo