Kilka dni po zakończeniu 15. Halowych Mistrzostw Świata warto spojrzeć na tę udaną imprezę pod kątem statystycznym.
Kilka dni po zakończeniu 15. Halowych Mistrzostw Świata warto spojrzeć na tę udaną imprezę pod kątem statystycznym.
W rankingu specjalistycznego węgierskiego portalu All-Athletics.com sopockie mistrzostwa z dorobkiem 48 295 pkt. zajmują trzecią pozycję wśród halowych czempionatów globu rozegranych w XXI wieku. Lepsze pod względem wyników były mistrzostwa w Budapeszcie 10 lat temu (48 604 punkty) i w Stambule w 2012 (48 423 punkty).
W tabeli medalowej zwyciężyły Stany Zjednoczone (8-2-2) przed Rosją (3-2-0) i Etiopią (2-2-1). Nasz zespół uplasował się na szóstym miejscu (1-2-0), najlepszym w historii (w 1999 w Maebashi z dorobkiem 1-2-2 byliśmy na ósmej lokacie). W sumie medale zdobyli zawodnicy z 30 krajów.
W klasyfikacji za miejsca 1-8 z dorobkiem 142 punktów na czele Stany Zjednoczone, a na drugim, świetnym miejscu, Polska ex aequo z Rosją (66 pkt.). Miejsca w finałowych ósemka zajęli przedstawiciele 50 państw.
Podczas mistrzostw w Sopocie padł jeden halowy rekord świata – czasem 3:02.13 ustanowiła go amerykańska sztafeta 4 x 400 metrów w składzie Kyle Clemons, David Verburg, Kind Butler i Calvin Smith. Wynik zespołu USA jest nieco słabszy od wyniku sztafety Stanów Zjednoczonych z lutego 2006 (3:01.96) jednak tamten rezultat, z powodów regulaminowych nigdy nie został ratyfikowany jako rekord globu. Biegnący w Sopocie na ostatniej zmianie Smith jest synem Calvina Smitha, który w 3 lipca 1983 roku w Colorado Springs rezultatem 9.93 poprawił rekord globu na 100 metrów. Pierwszy raz w historii światowej lekkoatletyki na listę rekordzistów świata wpisali się ojciec i syn.
Najlepsze w tym sezonie halowym wyniki na świecie padły czterokrotnie w rywalizacji mężczyzn (siedmioboju, biegu na 60 metrów przez płotki, trójskoku i sztafecie) oraz osiem razy w konkurencjach kobiecych (pięcioboju, dwukrotnie w biegu na 800 metrów, biegu na 60 metrów przez płotki, pchnięciu kulą, dwukrotnie w sztafecie i biegu na 60 metrów).
W sześciu konkurencjach udało się obronić tytuły zdobyte przed dwoma laty w Stambule. Sztuki tej dokonali Brazylijczyk Mauro da Silva w skoku w dal, Amerykanie Ryan Whiting w pchnięciu kulą i Ashton Eaton w siedmioboju, Nowozelandka Valerie Adams w pchnięciu kulą, Etiopczyk Mohammed Aman w biegu na 800 metrów oraz męska sztafeta 4 x 400 metrów. Złoty medal dwa lata temu oraz w miniony weekend w Sopocie zdobyła także niesamowita Genzebe Dibaba – Etiopka wygrała w Turcji bieg na 1500 metrów, a nad Bałtykiem świętowała zwycięstwo w rywalizacji na dystansie 3000 metrów.
Dużym zainteresowaniem w miniony weekend cieszyła się strona internetowa IAAF. Strona Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych odnotowała wzrost wizyt o 74.65% oraz o 172.82% unikalnych użytkowników.
Maciej Jałoszyński + EME News