Bardzo mocną obsadę będzie mieć, podczas tegorocznego Memoriału Janusza Kusocińskiego, męski konkurs rzutu dyskiem. Rywalami rekordzisty Polski, Piotra Małachowskiego, będzie aż trzech rywali, którzy mają na koncie rzuty poza granicę 70 metrów.
Bardzo mocną obsadę będzie mieć, podczas tegorocznego Memoriału Janusza Kusocińskiego, męski konkurs rzutu dyskiem. Rywalami rekordzisty Polski, Piotra Małachowskiego, będzie aż trzech rywali, którzy mają na koncie rzuty poza granicę 70 metrów.
Głównym faworytem konkursu powinien być Estończyk Gerd Kanter. Zawodnik ten jest aktualnym wicemistrzem świata i Europy, a ponadto zajmuje trzecie miejsce na światowej liście wszech czasów z ubiegłorocznym wynikiem 73.38. W 2007 r. podczas zawodów w Salinas w Kalifornii zwyciężył doskonałym wynikiem 72.02, który daje mu pierwsze miejsce na tegorocznej liście światowej.
Wieloma sukcesami może się pochwalić również drugi startujący w Memoriale Estończyk, Aleksander Tammert. Miotacz ten stał na podium ubiegłorocznych Mistrzostw Europy, zajmując trzecie miejsce. Taką samą lokatę zajął podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach, zaś na ostatnich Mistrzostwach Świata był czwarty. W ubiegłym roku doprowadził swój rekord życiowy do poziomu 70.82.
Frantz Kruger z RPA to również medalista olimpijski - zajął trzecie miejsce w Sydney w 2000 r. Podczas Igrzysk w Atenach był piąty, a na ostatnich Mistrzostwach Świata - szósty. Jako jedyny zawodnik z Afryki ma na koncie wynik powyżej 70 metrów. Sztuka ta udała mu się w 2002 r., kiedy uzyskał 70.32.
Trzecim ze startujących w Warszawie medalistów Igrzysk Olimpijskich jest Węgier Zoltan Kovago. Zawodnik ten stał na drugim stopniu podium w Atenach, przegrywając jedynie z Litwinem Virgilijusem Alekną. Wcześniej Kovago był mistrzem Europy w kategorii juniorów i młodzieżowców. W ubiegłym roku jedynie 5 cm zabrakło mu do wpisania się do klubu 70-metrowców.
Drugi ze zgłoszonych do konkursu Wegrów, Gabor Mate, to nieco mniej znany zawodnik, jednak i on był już finalistą Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Europy.
Wreszcie ostatni z zawodników zagranicznych Omar El-Ghazaly z Egiptu, to ubiegłoroczny mistrz Afryki oraz tegoroczny rekordzista kraju z wynikiem 66.10.
Z tak wymagającymi rywalami przyjdzie walczyć najlepszemu polskiemu dyskobolowi Piotrowi Małachowskiemu. Zawodnik Śląska Wrocław w ubiegłym roku podczas Pucharu Europy niespodziewanie pokonał wszystkich rywali na czele ze słynnym Niemcem Larsem Riedelem, ustanawiając przy okazji rekord Polski wynikiem 66.21. W Mistrzostwach Europy w 2006 r. zajął zaś szóste miejsce. W tym roku Małachowski rzuca bardzo równo - w pięciu z sześciu startów przekroczył 65 metrów, a w najlepszym z nich zaledwie 21 cm zabrakło mu do poprawienia własnego rekordu kraju. Podczas piątkowego mityngu Golden League do ostatniej kolejki zajmował drugą lokatę wyprzedzając Gerda Kantera, który ostatecznie pokonał Polaka zaledwie o 33 cm.
Drugi z naszych reprezentantów, Andrzej Krawczyk, to także uznana firma. Były mistrz Europy juniorów i młodzieżowców jest także finalistą ostatnich Mistrzostw Świata i Europy. Jego rekord życiowy to 65.56 uzyskane dwa lata temu, a najlepszy tegoroczny wynik to 61.93.
Jego klubowy kolega z AZS-AWF Biała Podlaska Olgierd Stański, uczestnik ostatnich Mistrzostw Europy i trzeci zawodnik Pucharu Europy w 2002 r., legitymuje się zbliżonym tegorocznym wynikiem - 62.76, uzyskanym w czwartek w Lublinie. Obydwaj ci zawodnicy postarają się podczas Memoriału zbliżyć do wskaźnika PZLA na Mistrzostwa Świata, ustalonego na poziomie 65 metrów.
W konkursie udział wezmą również Michał Hodun, mistrz Europy juniorów z 2001 r. i brązowy medalista Mistrzostw Świata Juniorów w 2002 r., legitymujący się wynikiem 60.93 z br., oraz Konrad Szuster z AZS-AWF Warszawa, który w Lublinie ustanowił rekord życiowy rzutem na odległość 60.00.
[Paweł Jackowski]
