Anna Rogowska wygrała konkurs tyczkarek podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Sztokholmie i uzyskała najlepszy w tym roku wynik na świecie – 4.75 m.
Anna Rogowska wygrała konkurs tyczkarek podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Sztokholmie i uzyskała najlepszy w tym roku wynik na świecie – 4.75 m.
Mistrzyni świata z 2009 roku i tegoroczna halowa mistrzyni Europy pokazała, że jest w znakomitej formie mimo… przeziębienia, jakiego nabawiła się podczas mityngu Diamentowej Ligi w Oslo. Na skoczni w Sztokholmie prezentowała się bardzo dobrze. Co prawda za pierwszym razem na 4.40 zrzuciła poprzeczkę, ale w drugiej próbie nie było już problemów. Czyściutko pokonała też wysokość 4.55. Później, gdy zrzuciła poprzeczkę na 4.65, poprosiła o przeniesienie jej na 4.70. Pofrunęła tak swobodnie, że musiało to zrobić wrażenie na wszystkich! Również na Niemce Silke Spiegelburg, która 4.70 strąciła.
Również na 4.75 Rogowska poradziła sobie znakomicie. Tym samym poprawiła rekord DME (poprzedni – 4.70 – należał od 2009 roku do Moniki Pyrek) i poprawiła najlepszy w tym roku na świecie wynik (Fabiana Murer skoczyła 4.70). Chwilę później 4.75 (alew drugiej próbie) skoczyła Spiegelburg, a następnie strąciła dwukrotnie 4.80 i pożegnała sie z konkursem. Ania została sama i poprosiła o zawieszenie poprzeczki na wysokości 4.86 (byłby to rekord Polski). Tym razem jeszcze się nie udało, ale widać, że nasza tyczkarka jest w znakomitej formie. Wygrała konkurs w Sztokholmie i zdobyła 12 punktów dla reprezentacji Polski.
Anna Rogowska podczas skoku na 4.75 (fot. Marek Biczyk)
- Jestem bardzo zadowolna z tego startu i przede wszystkim z 12 punktów dla drużyny - powiedziała Rogowska. - Tym bardziej, że przez dwa ostatnie dni borykałam się z przeziębieniem. Na szczęście udało się przygotować do startu w Sztokholmie. Stać w mnie na wysokie skakanie, przygotowania przebiegały bez zakłóceń. Celem wynikowym na ten sezon jest 4.90. Najbliższy start już za tydzień w Memoriale Kusocińskiego w Szczecinie.
