Trener Anity Włodarczyk, tak jak ona, odniósł w piątek życiowy sukces
Trener Anity Włodarczyk, tak jak ona, odniósł w piątek życiowy sukces. Medal olimpijski jest jego zdaniem bezcenny. A walka o niego rozegrała się na wyższym poziomie niż się spodziewał - niemal rekordu świata.
Krzysztof Kaliszewski bardzo chciałby zmierzyć minimalnie wyrzucony poza promień czwarty rzut swojej zawodniczki w finale. Mogło to być 80 metrów, które obiecywał już dwa lata temu; może uda się18 sierpnia w warszawskim Memoriale Kamili Skolimowskiej. Na współpracę z Anitą umówili się do igrzysk w Rio, ale co życie pokaże - nie wiadomo, bo nasza wicemistrzyni olimpijska ma niestety kruchą konstrukcję kręgosłupa, więc trzeba uważać.
Rozmowa z Krzysztofem Kaliszewskim
Rozmawiał w Londynie Tomasz Wolfke www.pzla.pl